Żeglarskie światełko do nieba zakończyło 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Szczecinie. Mieszkańcy oglądali je w towarzystwie dźwigozaurów.
To było wyjątkowe światełko do nieba, ponieważ zostało wzbogacone pochodniami i rakietami sygnałowymi, które na co dzień używane są w sezonie żeglarskim. To dzięki inicjatywie Laury Hołowacz, prezes CKE Stara Rzeźnia, która poprosiła żeglarzy o przyniesienie pirotechniki jachtowej.
W niedzielę przewinęły się tłumy mieszkańców przez Łasztownię. Wspierali akcję poprzez wrzucanie pieniędzy do puszek wolontariuszy oraz udział w licytacjach. Przejazd zabytkowym stoewerem z prezydentem miasta Piotrem Krzystkiem został wylicytowany za 1800 złotych.
(kn)
Fot. Grzegorz Siwa