Szczecińscy policjanci zatrzymali w ostatnich dniach na terenie miasta pięciu poszukiwanych. Jeden z nich zwrócił na siebie uwagę paradując w grudniu po mieście w krótkich spodenkach
W ręce szczecińskich policjantów wpadł 38-latek, który ukrywał się przed organami ścigania. Był on poszukiwany na podstawie czterech listów gończych do odbycia łącznej kary ponad trzech lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany w okolicach dworca PKP Szczecin Główny.
Kolejni dwaj poszukiwani również zostali zatrzymani w rejonie dworca. To 34-letni mieszkaniec powiatu świdwińskiego, który na rok trafi do zakładu karnego oraz 25-latek z powiatu warmińsko-mazurskiego, którego poszukiwał sąd w Mrągowie do odbycia kary ośmiu miesięcy pozbawienia wolności.
Na liście zatrzymanych jest też 33-latek z Mierzyna, który wpadł podczas kontroli drogowej. Jak się okazało miał on nie tylko sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, ale również był poszukiwany, żeby na 10 dni trafić do zakładu karnego, z możliwością wykupienia grzywny. Mężczyzna zapłacił, więc uniknie odsiadki, ale odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia samochodu.
Na terenie dzielnicy Drzetowo-Grabowo szczecińscy wywiadowcy zauważyli natomiast mężczyznę, który szedł w krótkich spodenkach. 22-latek, gdy tylko się zorientował, że ma do czynienia z policją, natychmiast zmienił kierunek marszu. To wzbudziło dodatkowe podejrzenia funkcjonariuszy. Postanowili go wylegitymować. Okazało się, że mieszkaniec Zielonej Góry, który miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie, jest poszukiwany jako osoba podejrzewana o kradzież pojazdu oraz na podstawie nakazu doprowadzenia do aresztu śledczego na 20 dni pozbawienia wolności.
(k)