Sobota, 17 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Zdali egzamin z lekarskiej posługi

Data publikacji: 13 kwietnia 2018 r. 19:01
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2020 r. 22:45
Zdali egzamin z lekarskiej posługi
 

We wrześniu na froncie rektoratu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zawiśnie tablica poświęcona ofiarom Katynia, wśród których było 900 przedstawicieli służby zdrowia. Prof. Bogusław Machaliński, rektor PUM, oraz dr Paweł Skubisz, dyrektor szczecińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, podpisali porozumienie w tej sprawie.

- PUM właściwie od początku istnienie Szczecińskiej Rodziny Katyńskiej był tym miejscem, gdzie członkowie tej rodziny spotykali się, rozmawiali, więc w naturalny sposób uznaliśmy, że po blisko 30 latach istnienia tej Rodziny dobrze by było, żeby właśnie na budynku rektoratu zawiesić tablicę upamiętniającą żołnierzy zgładzonych w zbrodni katyńskiej - mówił Paweł Skubisz. - Tym bardziej, że z blisko 22 tysięcy ofiar niemalże 900 osób stanowili przedstawiciele zawodów medycznych, lekarze, farmaceuci. Zarówno zawodowi oficerowie Wojska Polskiego, ale też oficerowie rezerwy.  

Prof. Machaliński podkreślał, że w tym roku PUM świętuje 70-lecie istnienia, a w dniu, w którym podpisano umowę, minęło 78 lat od zbrodni katyńskiej. A wśród pomordowanych było dziewiętnastu medyków, których rodziny były potem związane ze Szczecinem - ich nazwiska zostaną wyszczególnione na tablicy. Wedle rektora bardzo ważne jest, aby tablica mogła skłonić do chwili zadumy kolejne pokolenia studentów uczelni.

- Ten element wychowawczy jest bardzo istotny - dodawał Paweł Skubisz. - Ci oficerowie zdali wówczas wyjątkowo trudny egzamin ze swojej posługi lekarskiej. Przywołam historię jednego z żołnierzy, których chcemy upamiętnić - podporucznika rezerwy Juliana Grunera, oficera, który we wrześniu 1939 roku jako komendant szpitala polowego w Stanisławowie, choć mógł pozostawić personel i podopiecznych, został, trwał w służbie do ostatniej chwili. Został zatrzymany, trafił do obozu w Starobielsku, w którym jako lekarz stworzył lazaret, a więc dalej pełnił swoją służbę lekarza, do której był wykształcony i do której był powołany. Za to, że pozostał wierny przysiędze oficera Wojska Polskiego, został zamordowany przez Sowietów w zbrodni katyńskiej. Wydaje mi się, że powinniśmy mówić o takich bardzo dobrych postawach lekarzy kształtując etos służby i pracy przyszłych lekarzy, faramaceutów, dentystów, którzy w tych murach są kształceni.©℗

A. Sasinowski

Na zdjęciu: Tablica zawiśnie na tym budynku

Fot. Robert Stachnik (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

xxx
2018-04-14 12:06:09
Z rąk hitlerowców ????
Jerzy
2018-04-13 19:38:29
A co z lekarzami, którzy zostali zamordowani z rąk hitlerowców w czasie II Wojny Światowej? Ich było jeszcze więcej niż zabitych w Katyniu. Albo lekarzy którzy zginęli w czasie I Wojny Światowej? Jeśli już, to powinna być tablica upamiętniająca wszystkich lekarzy poległych w wyniku wojen bez nazwisk.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA