Władze Drawska Pomorskiego robią wszystko, by nie przejąć terenów gminy Ostrowice wraz z jej kolosalnym długiem. Na terenie miasta i gminy trwają konsultacje, mieszkańcy wypowiadają się, wypełniając specjalnie przygotowaną ankietę. W czwartek 21 września Drawsko Pomorskie odwiedził rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. W kinie „Drawa” spotkał się z mieszkańcami.
Na początku spotkania zastępca burmistrza Drawska Pomorskiego Marek Tobiszewski przedstawił aktualną sytuację. – Obecnie wiemy tyle, że mamy przejąć teren gminy Ostrowice wraz z jej długiem – mówił burmistrz. – Ten dług wynosi już około 45 milionów złotych, ale może być więcej, bo tego nikt dokładnie nie policzył. Przy naszym 70-milionowym budżecie będziemy go spłacać przez długie lata i sami staniemy się bankrutem. Wiem, że możemy ubiegać się o pożyczkę ze Skarbu Państwa, ale wówczas nasze zobowiązania przekroczą wartość budżetu i sami będziemy musieli pisać program naprawczy. Jakby nie patrzeć, wiatr w oczy.
Rzecznik praw obywatelskich namawiał mieszkańców do aktywnego udziału w konsultacjach i wyrażenia swojego sprzeciwu wobec tej propozycji.
– Tu ewidentnie zawiodły organy państwa –stwierdził Adam Bodnar. – Dlaczego nikt wcześniej nie zareagował, dlaczego nie zatrzymano postępującej destrukcji gminy Ostrowice? – pytał. – Dlaczego wreszcie mieszkańcy Drawska Pomorskiego mają zgodzić się na obniżenie poziomu swojego życia i płacić za błędy państwa? Dlaczego mają rezygnować z inwestycji strukturalnych? Jak przy takim zadłużeniu władze Drawska będą mogły wyrównać różnice rozwojowe między Ostrowicami a Drawskiem?
Uczestniczący w spotkaniu sekretarz generalny Związku Gmin Polskich Leszek Świątalski zauważył, że nie ma żadnych przepisów regulujących podobne kwestie.
– To nie może być tak, że likwidując małego bankruta, jakim jest gmina Ostrowice, utworzy się dużego bankruta, a będzie nim Drawsko Pomorskie – mówił sekretarz. – Już w 2006 roku postulowaliśmy stworzenie przepisów regulujących takie kwestie. Nikt nie zareagował i teraz mamy to, co mamy. Dług Ostrowic powinien być umorzony. Oddłużono kopalnie, oddłużono służbę zdrowia – ten dług też powinien być zniesiony. W przeciwnym wypadku będzie to ukaranie mieszkańców gminy Drawsko za błędy państwa.
Mieszkańcy pytali o możliwość podziału gminy Ostrowice i przekazania jej terenów sąsiadującym z nią gminom. Takie propozycje władze Drawska składały rządzącym, ale bez echa. Podczas tego spotkania nie padły żadne konkretne propozycje. Nie było też odpowiedzi na wszystkie pytania, bo nikt ich nie zna. Być może więcej informacji mieszkańcy uzyskają dziś (piątek) podczas wieczornego spotkania z przedstawicielami rządzącej partii. ©℗
Tekst i fot. (bar)
