Dzięki pracy szczecińskich policjantów wyjaśniona została sprawa śmierci młodego mężczyzny sprzed lat. Zebrane przez nich informacje dały możliwość podjęcia przez prokuratora śledztwa zakończonego kilka lat temu z powodu niewykrycia sprawcy. Finał jest taki, że 39-letni obecnie sprawca ma już postawione zarzuty i przebywa w areszcie.
We wrześniu 2008 roku na szczecińskim prawobrzeżu doszło do pobicia. W skutek odniesionych obrażeń młody mężczyzna zmarł na miejscu. W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo w czasie którego ustalono, że w autobusie dojeżdżającym do pętli, pomiędzy dwoma pasażerami doszło do sprzeczki i bójki. Po wyjściu z autobusu utarczka była kontynuowana, a w jej efekcie doszło do pobicia 33-letniego wówczas mężczyzny, co w następstwie doprowadziło do jego zgonu.
– Śledztwo w związku z tym zdarzeniem prowadzone było od lipca 2008 roku do kwietnia 2009 roku. W sprawie sporządzony był m.in. portret pamięciowy mężczyzny, który był podejrzewany o tragiczne w skutkach pobicie, a także wyodrębniony został materiał DNA pochodzący od napastnika – informuje podkom. Mirosława Rudzińska
Te i inne czynności nie przyczyniły się jednak do ustalenia i zatrzymania sprawcy, więc śledztwo zostało umorzone. Sprawa ta jednak nadal pozostawała w zainteresowaniu policjantów, a teraz – po niemal dziewięciu latach – nastąpił jej finał.
– Policjanci uzyskali informację, kto jest prawdopodobnym sprawcą czynu sprzed ponad dziewięciu lat. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KWP w Szczecinie ustalili, że typowany mężczyzna poszukiwany jest listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności za niepłacenie alimentów. Zostało ustalone miejsce jego pobytu. Następnie policjanci zatrzymali go i przekazali śledczym z Ostrołęki – podaje rzeczniczka policji.
Na polecenie prokuratora Prokuratury Rejonowej Szczecin-Prawobrzeże, który podjął na nowo śledztwo, przeprowadzono badania porównawcze DNA w Laboratorium Kryminalistycznym KWP w Szczecinie. Potwierdziły one, że wytypowany mężczyzna jest prawdopodobnie odpowiedzialny za śmierć 33-latka. Zatrzymany obecnie ma 39 lat. Prokurator przedstawił mu już zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym za co grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. W sądzie zapadła decyzja o aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące.
(p)