W miejscu dawnej synagogi przy ul. Spichrzowej w Stargardzie mieszkańcy miasta posadzili we wtorek symboliczne żonkile. W ten sposób uczczono 79. rocznicę powstania w getcie warszawskim.
Żonkil, którego kwiaty układają się w kształt sześcioramiennej gwiazdy, jest symbolem obchodów rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Marek Edelman, ostatni dowódca powstania, kładł te kwiaty pod pomnikiem Bohaterów Getta.
W Stargardzie takie obchody zorganizowano po raz drugi. - W Stargardzie żonkile symbolizują także pamięć o byłych mieszkańcach Stargardu pochodzenia żydowskiego - mówi Maciej Dura-Pomarański z Młodzieżowego Domu Kultury. – Na poszerzenie formuły obchodów o ten stargardzki akcent otrzymaliśmy zgodę od Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Uroczystość odbyła się przy ul. Spichrzowej, w miejscu dawnej synagogi powstał Ogród Pamięci. - Ta przestrzeń po starej synagodze jest przestrzenią niemą – mówiła Jolanta Aniszewska, dyrektor Książnicy Stargardzkiej, nagrodzona Statuetką Wdzięczności. – I tylko my możemy nadać jej głos, tak jak możemy przywrócić głos tym, którzy w imię pokoju i nadziei, stanęli do walki w warszawskim getcie.
Żonkile, wykonane przez podopiecznych MDK, pomysłodawcy akcji „Łączy nas pamięć”, sadzili samorządowcy, przedstawiciele placówek kulturalnych i oświatowych, a także uczniowie i nauczyciele stargardzkich szkół i przedszkolaki.
- To bardzo wzruszająca chwila – mówi Maciej Narkiewicz-Jodko, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Szczecinie. – My obchodzimy teraz Pesach, czyli wspominamy wyjście z Egiptu pod wodzą Mojżesza i wyzwolenie narodu żydowskiego. Nawiązując do aktualnych wydarzeń na Ukrainie, muszę stwierdzić, że historia – niestety - lubi się powtarzać.
Statuetki Wdzięczności za pielęgnowanie pamięci o społeczności żydowskiej otrzymali też Rafał Zając, prezydent Stargardu i Ewa Sowa, zastępca, a także Przemysław Antczak, kustosz z Muzeum Archeologiczno-Historycznego. Podczas stargardzkich obchodów rocznicy powstania w getcie utwór „Theme from Schindler's List” wykonał na skrzypcach Jakub Spławski, uczeń I Liceum Ogólnokształcącego.
Tekst i fot. Wioletta Mordasiewicz