Zapobiegną natarciu na Polskę

Data publikacji: 14 czerwca 2017 r. 15:39

Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:43

Gdyby w naszym regionie wybuchł konflikt zbrojny, to zlokalizowany w Szczecinie Wielonarodowy Korpus Półocno-Wschodni będzie dowodził NATO-wskim siłami szybkiego reagowania odpierającymi atak nieprzyjaciela. Korpus zyskał to uprawnienie po dwóch latach starań. Został właśnie certyfikowany jako Dowództwo Sił Wysokiej Gotowości.

Do Szczecina przyjechał m.in. gen. Darryl A. Williams, dowódca Sojuszniczego Dowództwa Wojsk Lądowych w Izmirze.

- Nie można nie doceniać wielkiej wagi tej ewaluacji - jest to jeden z wielu ściśle powiązanych elementów składających się na szeroki wachlarz środków odstraszających - opowiadał. - Należy podkreślić, że wśród licznych ewaluacji i ćwiczeń odbywających się tego lata, ewaluacja Korpusu Północno-Wschodniego stanowi istotny wkład w siłę NATO. Proces ewaluacji trwał 2 lata i wymagał wsparcia 55 osób.

Gen. Leszek Surawski, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, przypomniał, że "obecne środowisko bezpieczeństwa jest dynamiczne" i że musimy liczyć się z "gwałtownymi zmianami politycznymi" oraz "niepewną sytuacją ekonomiczną", które "dopełniają złożone i ponadregionalne zagrożenia dla naszego systemu bezpieczeństwa".

- To wyjątkowy dzień dla polskiej armii - podkreślał. - Korpus osiągnął taką gotowość, że my jesteśmy z tego zadowoleni jako wojsko polskie. Ten Korpus jest o tyle istotny, że będzie wzorcem dla naszej dywizji, która rozpoczyna swoją działalność w Elblągu, i dla innych jednostek. Całość komórki organizacyjnej, którą tworzy ten korpus, jest w stanie dowodzić związkami taktycznymi na terenie całej flanki wschodniej, tym samym być stroną przeciwną i na tyle sprawną, żeby móc przeciwdziałać. Mówiąc w prosty sposób - Korpus jest w stanie zapobiec jakiemukolwiek natarciu na nasz kraj. ©℗

Alan Sasinowski

Na zdjęciu: Gen. Darryl A. Williams (z lewej) wręczył gen. Manfredowi Hofmannowi, dowódcy Korpusu, certyfikat Dowództwa Sił Wysokiej Gotowości.

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA

Komentarze

kapiszon

2017-06-15 12:59:03

Naoglądaliście się chyba filmów o Rambo i dzielnie przed komputerem bronicie naszych granic.

dobra zmiana

2017-06-14 20:28:45

@abcc Ty chcesz bronić Berlina czy granicy z obwodem Kaliningradzkim i przesmyku suwalskiego? Pytam o ile jesteś Polakiem, bo jak nie, to nawet nie odpowiadaj.

M.Dem.

2017-06-14 19:54:23

Do "primo". Czy tylko Macierewicz jest konsekwentny w budowaniu sił zbrojnych? Konsekwentny jest cały system polityczny, w którym Polska tkwi (totalitaryzm) a on jest oparty nie tylko o nasze wojsko. Od zakończenia II wojny światowej ujście Odry ze Szczecinem jest obszarem strategiczno - militarnym bloku ideologii mas, w którym pierwsze skrzypce gra militaryzm Rosji, jako głównego strażnika rozwoju tej ideologii. Czy, pod pretekstem masowego wykupu ziemi na tym terenie przez obywateli Niemiec, nie wtopiono w nas rzeszy ludzi będących dawną armią czerwoną rozmnozona w dawnej NRD? Jakby przypadkiem mogąca przystawac do inwestycji technologicznych, których celowość budzi nasze emocje. Wie Pan, polityka to rzecz pokrętna.

2017-06-14 19:15:55

po takim tekście zaczynam się naprawdę bać bo z braku wroga zewnętrznego trzeba od czasu do czasu na kimś broń przestrzelać. a my lubimy takie imprezy co pokolenie.

abcc

2017-06-14 17:58:18

Niezła bzdura ,dowództwo korpusu czyli tzw. szpica miala byc u nas-deklaracja poprzedniego rzadu a obecnie jest w Elblągu, dobra zmiana dla Szczecina jak cholera...no ale pincet jako wymowka na wszystko ....

Jarun

2017-06-14 16:26:50

Rządy które dążą do totalitaryzmu (PiS!) - zawsze szukają zewnętrznego wroga. To pozwala jednoczyć naród wokół władzy.

primo

2017-06-14 16:18:42

Najważniejsze jest nie osiedlać islamu w Polsce i nie dopuszczać do zbrodniczej wobec autochtonów ideologii multikulti. Jakiś korpus cudzoziemskich żołnierzyków ma drugorzędne znaczenie. Za Gdańsk na pewno nie będą ginąć. Już to przerabialiśmy. Dobrze, że Macierewicz konsekwentnie buduje nasze, polskie siły zbrojne.