Po czterech latach sporów prawnych jest ostateczna decyzja w sprawie 362 tys. zł kary za zniszczenie dębu podczas budowy hotelu w Goleniowie. Naliczona w roku 2008 kara zostanie wyegzekwowana od właścicielki hotelu, odpowiedzialnej za dopuszczenie do zniszczenia drzewa.
Dąb rósł na skraju parku przy ul. Wojska Polskiego, na działce należącej do gminy Goleniów. W lutym 2008 r. przy sporządzaniu wykopów pod fundamenty budynku obcięto około 80 procent korzeni, bezpośrednio przy pniu. Dorodny dąb trzeba było przypiąć pasami do sąsiedniego drzewa, bo było ryzyko, że się przewróci. Po wybudowaniu fundamentów wykop zasypano nie troszcząc się o stan dębu.
Starostwo Powiatowe w Goleniowie natychmiast wszczęło postępowanie, które zakończyło się nałożeniem na inwestorkę wysokiej kary finansowej: 362 tysięcy złotych kary. Drogo, bo chodzi o dąb słusznych rozmiarów; kara zależna jest od gatunku drzewa i obwodu jego pnia.
Karę warunkowo zawieszono na trzy lata, by sprawdzić, czy mimo uszkodzeń dąb przetrwa. ©℗
Cezary Martyniuk
Fot. Archiwum
Więcej w piątkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z dnia 27 listopada 2015 roku