Mija dziesięć lat od pierwszego szczecińskiego Marszu Niepodległości - jednak w tym roku 11 listopada, z powodu narastającego zagrożenia epidemicznego, zamiast marszu będzie rajd. Porozumienie Środowisk Patriotycznych zaprasza na tę imprezę wszystkich zmotoryzowanych szczecinian, którzy chcą uczcić 102. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
- Na obecną chwilę to jedyna możliwa forma obchodów - opowiada Artur Szczodry, prezes PŚP. - Uczestnicy pozostaną w swoich pojazdach, tak żeby nie narażać zdrowia na uszczerbek. Nie przewidujemy takiej sytuacji, aby ktoś miał wysiadać. Jeśli jednak tak się stanie, to będzie to musiał zrobić w maseczce. Chcielibyśmy, aby byli z nami także kombatanci, ale zaprosimy ich tylko wtedy, jeśli będziemy mogli zabezpieczyć ich przed zakażeniem.
Rajd rozpocznie się o g. 12 na szczecińskiej Łasztowni. Ma przejechać obok ważnych dla lokalnej historii miejsc, takich jak plac Solidarności, komenda policji przy ulicy Małopolskiej i areszt przy ul. Kaszubskiej (na tych budynkach wiszą tablice poświęcone ofiarom komunistycznego reżimu). Wydarzenie ma zakończyć się po ok. 2 godzinach na Wałach Chrobrego. Tam zostanie odśpiewany hymn.
W tej chwili chęć uczestnictwa w obchodach zgłosiło już ponad 100 uczestników a kolejne zgłoszenia wciąż wpływają. Organizatorzy apelują o stosowne przystrajanie pojazdów. Ten, kto zrobi to najefektowniej, wygra szkolenie na strzelnicy. Będą też jeszcze dwie inne nagrody.
- Przypominamy, że nasza impreza tak jak co roku jest apolityczna - podkreśla Artur Szczodry. - Dlatego prosimy o rezygnację z wszelkiej symboliki partyjnej. Chcielibyśmy, żebyśmy w ten wyjątkowy dzień wszyscy zjednoczyli się pod biało - czerwoną flagą. To nasze wspólne święto. ©℗
A. Sasinowski
Fot. Ryszard Pakieser (arch.)
Na zdjęciu: Podczas Rajdu Niepodległości zobaczymy także te dwa pojazdy, które znamy z marszów 11 listopada.