Przedszkole można otworzyć od 6 maja, pod warunkiem, że spełnione zostaną wymogi bezpieczeństwa - taką możliwość dopuszcza MEN. Resort podaje, że nawet po uruchomieniu placówek prowadzone będą zajęcia opiekuńcze. Szczecin w najbliższych dniach ogłosi od kiedy przedszkola będą czynne.
Jak zaznacza Anna Ostrowska, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej stopniowe uruchamianie pracy przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego w ramach odmrażania gospodarki, nie oznacza całkowitego powrotu do stanu przed pandemią. Nie ma możliwości pełnego funkcjonowania tych placówek. Mają one organizować zajęcia opiekuńcze oraz w miarę możliwości, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze, zgodnie z wytycznymi Ministra Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego.
- Jeżeli dyrektor nie ma możliwości otwarcia przedszkola od 6 maja, na przykład z uwagi na brak możliwości spełnienia wytycznych dotyczących BHP oraz szczegółowych wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego, wówczas może, za zgodą organu prowadzącego, zawiesić na czas ograniczony działalność placówki do czasu wypełnienia tych wytycznych. O tym fakcie musi jednak poinformować właściwego Kuratora Oświaty - dodaje rzecznik MEN.
Nauczyciele w przedszkolach - zgodnie z zaleceniem - mają prowadzić tzw. edukację sytuacyjną, która ma polegać na tym, że nauczyciele adaptują formy przeprowadzania zajęć i ich treści do sytuacji. Nauczyciele mają za zadanie powinien pracować z dziećmi na tych treściach, które po modyfikacji pasują do zaistniałej sytuacji, także w miarę możliwości dla tych dzieci, które nie biorą udziału w zajęciach grupowych. Praca pedagogiczna ma być oparta na na tzw. integracji metodycznej, czyli nauczyciel może z dziećmi w grupie pracować jedną metodą na danym materiale programu nauczania, aby dzieciom, które nie przebywają na zajęciach, zaproponować realizację tego samego materiału przy wykorzystaniu innej metody.
Taka sytuacja jest spowodowana tym, że z tych zajęć korzystać może jedna trzecia lub jedna czwarta dotychczasowej liczby dzieci. Możliwość korzystania z wychowania przedszkolnego jest adresowana przede wszystkim do najbardziej potrzebujących rodziców, których charakter pracy i wykonywane obowiązki zawodowe wymagają przebywania poza domem i nie mogą opiekować się swoimi dziećmi. Rzecznik dodaje, że w przypadku, gdy rodzice zdecydują się na pozostanie z dzieckiem w domu, do 24 maja będą mogli korzystać z zasiłku opiekuńczego. Przysługuje on rodzicom dzieci do 8. roku życia.
W przypadku, gdy przedszkole nie będzie mogło przyjąć wszystkich chętnych dzieci, jak podaje MEN, decyzja należeć będzie do organu prowadzącego. Jak powiedział prezydent Szczecina Piotr Krzystek rodzicom, którzy chcą posłać swoje dziecko do przedszkola, w przypadku braku miejsc w ich macierzystym przedszkolu, będą proponowane miejsca w innym.
- Dotychczasowa współpraca nauczycieli wychowania przedszkolnego i rodziców dzieci w wieku przedszkolnym przebiegała bardzo sprawnie. Zachęcamy zatem do tego, aby kontynuować podjęte działania. Prosimy nauczycieli, aby w miarę możliwości w dalszym ciągu wspierać dzieci, które zostaną w domu oraz ich rodziców - podkreśla Anna Ostrowska. - Nadal aktualna pozostaje oferta programów telewizyjnych i radiowych oraz wcześniej przekazane wskazówki do realizowania ciekawych gier, a także zabaw edukacyjnych w warunkach domowych.
W sytuacji, gdy działalność przedszkola zostanie zawieszona decyzją dyrektora za zgodą organu prowadzącego, nauczyciele nadal będą prowadzić zajęcia zdalne.©℗
(el)
Fot. arch.
Na zdjęciu: Zajęcia w przedszkolach prowadzone będą w ograniczonych grupach i dla dzieci najbardziej potrzebujących rodziców
