Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Zadzwonił do ZUS: „Macie bombę”

Data publikacji: 22 marca 2017 r. 12:27
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:32
Zadzwonił do ZUS: „Macie bombę”
 

Mieszkaniec Białogardu poinformował o podłożeniu bomby w jednej z siedzib Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Telefon postawił na nogi urzędników i policję.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (20 marca). Do Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS-u w Toruniu zadzwonił starszy mężczyzna i powiadomił, że podłożył bombę w jednym z budynków ZUS, nie określił jednak, w której siedzibie. Po tych słowach mężczyzna rozłączył się.

Pracownikowi Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS-u udało się ustalić, z jakiej miejscowości dzwonił mężczyzna. Okazało się, że telefon wykonano z Białogardu. 

O możliwym podłożeniu bomby natychmiast poinformowano dyżurnego białogardzkiej policji. Zaalarmowani mundurowi sprawdzili siedzibę ZUS-u w Białogardzie. Na szczęście, był to fałszywy alarm.

– Już po godzinie od zdarzenia policjanci ustalili sprawcę zdarzenia, którym okazał się 65-letni mieszkaniec Białogardu – relacjonuje st. sierż. Kinga Plucińska-Gudełajska z Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie. – Zatrzymany mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. W rozmowie z policjantami oświadczył, że powodem jego zachowania był fakt, iż ma trudną sytuację życiową. Od mężczyzny była wyraźnie wyczuwalna woń alkoholu. Prowadzący sprawę policjanci nie ujawnili żadnych materiałów pirotechnicznych.  65-latkowi grozi do 8 lat więzienia.

(żan)

Fot. Robert Stachnik (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bezpieczeństwo
2017-03-22 12:32:53
Bardzo logiczne rozumowanie, że jeśli ktoś zadzwonił z jakiegoś miasta, to na pewno musiało to dotyczyć właśnie tej miejscowości. A co, gdyby chodziło o inne miasto?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA