Policjanci z Koszalina zatrzymali 33-latkę, która w banku wyłudziła pożyczkę na podstawie fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach. Kobiecie może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Koszalinianka zgłosiła się do jednego z koszalińskich banków z wnioskiem kredytowym. Po wstępnych formalnościach i złożeniu stosownego zaświadczenia o zarobkach, kredyt został jej przyznany. Niestety krótko po jego zaciągnięciu 33-latka przestała go spłacać.
– Z ustaleń policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą koszalińskiej Komendy Miejskiej Policji wynikało, że podczas procedury przyznania kredytu 33-latka posłużyła się zaświadczeniem, które nie było prawdziwe. Kobieta nigdy bowiem nie pracowała we wskazanej firmie i nie otrzymywała z tego tytułu żadnego wynagrodzenia – tłumaczy sierż. Beata Gałka.
33-latka usłyszała zarzut oszustwa, za który grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Ponadto odpowie za fałszowanie dokumentu.
(p)
Fot. Dariusz Gorajski (arch.)