Tym razem trzej królowie pieszo, a nie na koniach, ruszyli na czele orszaku ulicami miasta. Piątkowe (6 stycznia) święto rozpoczęła msza w katedrze. Na Rynku Staromiejskim były jasełka w wykonaniu podopiecznych i wolontariuszy Domu Miłosierdzia Bożego. Ks. bp Krzysztof Zadarko ze sceny apelował o wsparcie datkami mieszkańców dotkniętego wojną syryjskiego Aleppo. Orszak zatrzymywał się przy cerkwiach kościoła wschodniego, aby dotrzeć do klasztoru ojców franciszkanów w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św.
- To tradycja, że z wnukami biorę udział w orszaku, żeby po chrześcijańsku obchodzić i utrwalać u młodych święto Objawienia Pańskiego - powiedział pan Jerzy, jeden z blisko tysiąca koszalinian z tekturową koroną na głowie. ©℗
Tekst i fot. (m)