Nie udało się dotąd ustalić sprawców wysadzenia w powietrze bankomatu w Ustroniu Morskim. Policja ma nadzieję, że pomoże analiza obrazu z monitoringu pobliskiego sklepu.
Przypomnijmy, że z piątku na sobotę (12–13 sierpnia), tuż po g. 3 w nocy wysadzono w powietrze bankomat posadowiony obok Polo Marketu w Ustroniu Morskim. W sklepie, w którym w tym czasie przebywali sezonowi pracownicy, posypały się szyby. Na miejsce wezwano policję. Wiadomo, że z urządzenia zginęły pieniądze. Mundurowi nie zdradzają, jaka kwota padła łupem bandytów.
- Zawsze w takich sytuacjach to poszkodowany decyduje o tym, czy ujawnić ile pieniędzy zginęło. Jako policja nie jesteśmy do tego upoważnieni – mówi Tomasz Kwaśnik z Komedy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.
Funkcjonariusze zabezpieczyli zapis z systemu monitoringu marketu. Wkrótce zostanie przeprowadzona jego szczegółowa analiza.
- Bankomat był w dość zaciemnionym miejscu, dlatego nie udało nam się od razu ustalić, jakim samochodem przyjechali przestępcy i ilu ich było – zdradzają kołobrzescy policjanci.
(pw)