O roku więzienia w zawieszeniu na rok zdecydował szczeciński sąd wobec byłej prezes klubu siatkarskiego Chemik Police oraz innego mężczyzny, oskarżonych o przywłaszczenie 184,5 tys. zł z klubu. Trzeci z oskarżonych został uniewinniony.
Jak przekazał PAP w środę rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala była prezes klubu ma również zapłacić 10 tys. zł grzywny, a drugi oskarżony 12 tys. zł. Zostali też zobowiązani do naprawienia szkody przez zapłatę na rzecz klubu 184,5 tys. zł.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu w końcu grudnia 2021 r. przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie. Zostały nim objęte trzy osoby: była prezes Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police S.A. Joanna Ż., były dziennikarz Radosław C., oraz Maciej G., który prowadził kampanię wyborczą do parlamentu Joanny Ż.
Jak przekazała wówczas prokuratura, "w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, oględziny telefonów komórkowych oraz poczty e-mail, jak również historię rachunku bankowego Radosława C. potwierdzono fakt przywłaszczenia kwoty 184 500 złotych na szkodę Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police S.A."
"W celu wyprowadzenia środków z Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police S.A. Joanna Ż. – ówczesna prezes zarządu w/w klubu - w czerwcu 2015 roku podpisała dwie umowy z Radosławem C., dotyczące świadczenia usług marketingowych oraz public relations, mając świadomość, że umowy te mają charakter pozorny, a usługi nie będą wykonywane" – podała prokuratura.
Według śledczych część środków wypłaconych przez klub miała być wydana na prowadzenie kampanii wyborczej Joanny Ż. do Sejmu RP – Radosław C. kontaktował się z firmami przygotowującymi materiały promocyjne Joanny Ż., a także innej osoby kandydującej do Sejmu i opłacał przygotowywanie takich materiałów, łącznie za kwotę co najmniej 50 tys. złotych.
Prokuratura wskazywała też, że trzeci z oskarżonych, Maciej G., który prowadził kampanię wyborczą Joanny Ż. w imieniu komitetu wyborczego miał przyjmować korzyści majątkowe przekazane przez Radosława C. "w postaci usług reklamowych i materiałów reklamowych opłaconych przez RSC Radosław C., w tym w ustalonych firmach, które nigdy nie były następnie refakturowane na rzecz Komitetu Wyborczego, tj. z innego źródła niż z funduszu wyborczego partii politycznej tworzącej komitet wyborczy partii politycznej".
Maciej G. został uniewinniony przez sąd.
"Środki wydatkowane przez Radosława C. na prowadzenie kampanii wyborczej Joanny Ż. nie zostały refakturowane na Komitet Wyborczy, a tym samym nie zostały one uwzględnione w sprawozdaniu finansowym, dotyczącym rozliczenia prowadzenia kampanii wyborczej do Sejmu RP w zakresie Joanny Ż." – przekazano.
Jak podała prokuratura, informując o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia, Radosław C. potwierdził, że zawarł umowy z klubem Chemik Police, których jednak nie wykonywał. "Jednocześnie wskazał, że ponosił koszty związane z prowadzeniem kampanii wyborczej Joanny Ż., które następnie nie były refakturowane na Komitet Wyborczy" – poinformowano.
Wątek klubu siatkarskiego został wyłączony ze śledztwa w sprawie tzw. afery polickiej, dotyczącego nieprawidłowości w zarządzaniu Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A., w tym zakupu akcji senegalskiej spółki African Investment Group S.A.
Wyrok nie jest prawomocny.(PAP)