W Sądzie Okręgowym w Szczecinie zapadł w poniedziałek wyrok w sprawie śmierci 14-miesięcznego dziecka w Kamieniu Pomorskim. Skazany został właściciel kamienicy.
Do tej tragedii doszło 25 grudnia 2020 roku w Kamieniu Pomorskim w jednym z mieszkań przy ul. Moniuszki. Trzyosobowa rodzina źle się poczuła. U wszystkich występowały objawy zatrucia; nudności, wymioty i bóle brzucha. Rodzice wezwali karetkę, która dwie osoby, matkę i dziecko, zabrała do szpitala. Z budynku przy ul. Moniuszki ewakuowano też inne osoby. 14-miesięczny Michałek, mimo reanimacji, zmarł w szpitalu.
Sprawę wiele miesięcy badała prokuratura. Ustalaniem przyczyny śmierci chłopca zajmowali się biegli. Początkowo brano pod uwagę zatrucie tlenkiem węgla. Ojciec zmarłego dziecka za przyczynę wskazywał środek do deratyzacji mieszkania. Na miejscu działała w dniu zdarzenia specjalistyczna grupa chemiczna z PSP ze Szczecina, która potwierdziła obecność siarkowodoru oraz dwutlenku siarki w stężeniu zagrażającym życiu.
Jak się okazało, rodzina zatruła się oparami z trutki na szczury. Prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu mające postać rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących. Zarzuty w tej sprawie usłyszał właściciel kamienicy w Kamieniu Pomorskim. Oskarżonemu Henrykowi C. groziło do 8 lat więzienia.
W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zapadł wyrok.
- Sprawca został skazany na dwa lata pozbawienia wolności – mówi Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. Ma też zapłacić od 2 do 5 tysięcy złotych nawiązki dla części pokrzywdzonych. ©℗
(w)