- Ahoj przygodo! O poranku w niedzielę (1 maja) oddałem cumy "Reginy R. II" i wypłynąłem ze Świnoujścia w długo oczekiwany rejs ku Northwest Passage. Za rufą został wiatrak, a przed dziobem 5,5 tysiąca mil morskich - poinformował "Kurier Szczeciński" 1 maja kpt. jachtowy Grzegorz Węgrzyn. Dziś prawdopodobnie pokonuje już Morze Północne.
Przypomnijmy, że samotny żeglarz opuścił przystań Centrum Żeglarskiego w Szczecinie 23 kwietnia br.
- Przez 1,5 doby przepłynąłem nasz Bałtyk i wszedłem do Falsterbokanal - zawiadomił w kolejnej relacji kapitan.
Kapitan Węgrzyn tłumaczy, że to specjalnie przekopany kanał, który skraca drogę z Bałtyku ku cieśninie Sund. Ów skrót ma milę morska długości i ze zdjęcia, które przesłał żeglarz, wynika, że to raczej szlak i miejsce postoju dla mniejszych jednostek, w tym także jachtów. - Tutaj się przespałem i ruszyłem dalej, w kierunku Skagen - poinformował kilka dni temu nasz bohater.
Jako ciekawostkę dodajmy, że w czasie drugiej wojny światowej kanał był okazją do ucieczek Duńczyków do neutralnej Szwecji. Podczas oczekiwania przy śluzie zeskakiwali bowiem z promu łączącego Kopenhagę i Rønne (na Bornholmie).
Z kolejnej relacji z pokładu "Reginy R. II" dowiedzieliśmy się, że ostatecznie polski żeglarz dopłynął do duńskiego Skagen na północnym cyplu Jutlandii. To jeden z głównych portów rybackich Danii.
Skagen to ciekawe miasteczko - pierwotnie, jako średniowieczna wioska rybacka, słynęło z przetwarzania śledzi. Pod koniec 19. wieku miejscowość spodobała się lokalnym impresjonistom, którzy tworzyli tu swoje obrazy i dziś znani są jako Malarze Skagen. Gdy doprowadzono kolej wąskotorową, zaczęła się rozwijać turystyka. Dziś miasto liczy blisko 8 tysięcy mieszkańców, a jedną z jego ciekawostek jest kościół św. Wawrzyńca. Wzniesiony pod koniec 14. wieku tuż za wsią nieco "utonął" w dryfującym piasku.
- W tutejszym porcie będę do niedzieli, zaczekam aż wiatr zmieni kierunek tak, żeby można było wyjść przez gardło Skagen na Morze Północne i dalej ku Faroe (Wyspy Owcze - red.) - zapowiedział przed minionym weekendem kpt. Grzegorz Węgrzyn.
Przypomnijmy, że w jednym z kolejnych etapów rejsu samotnik zamierza zaliczyć kilka przystani na Grenlandii. Potem będzie powoli zmierzał Przejściem Północno - Zachodnim, aby ostatecznie dotrzeć do Alaski.
Northwest Passage to droga morska łącząca Atlantyk z Pacyfikiem i biegnie na północ od Ameryki Północnej. Oddalony o mniej więcej 800 kilometrów od koła podbiegunowego północnego szlak wiedzie przez około 1450 kilometrów cieśnin wewnątrz Archipelagu Arktycznego. Z obu stron pewne utrudnienie stanowią góry lodowe lub masy lodu. Z tego powodu mimo wielu możliwych szlaków tego przejścia żeglownych jest zaledwie kilka.
Nad wyprawą jachtu "Regina R. II" Kurier Szczeciński objął patronat.
(kl)