- Rzeźba była trzy razy naprawiana, skuteczność tych napraw jest żadna, więc postanowiliśmy odstąpić od umowy z wykonawcą Frygi - informuje Rafał Roguszka, dyrektor 13 Muz. Krakowska firma PanKreator ma teraz zwrócić pieniądze (około 80 tysięcy złotych) i zabrać stojącą przy placu Zamenhofa instalację.
- To sytuacja adekwatna np. do zakupu pralki: jeśli wciąż się psuje, to możemy żądać zwrotu pieniędzy i zabrania wadliwego sprzętu. Jeśli Fryga wciąż pęka, to mamy wątpliwości, czy w końcu przestanie. Jeśli jest to problem, tak jak sygnalizuje wykonawca, wadliwego materiału, dostarczonego przez podwykonawców, to niech od nich egzekwuje swoje straty. My oczekujemy, że PanKreator na swój koszt zdemontuje rzeźbę i ją zabierze - mówi dyrektor Roguszka.
Na ustosunkowanie się do wypowiedzenie umowy, krakowanie mają 2 tygodnie.
Ustawienie żółto-czerwonej Frygi (jej autorem jest Maurycy Gomulicki) kosztowało miasto 200 tysięcy złotych. Koszty niekończących się napraw pokrywał wykonawca. Niedawno miasto ujawniło plany przesunięcia rzeźby o kilka metrów, w związku z przebudową ulicy Jagiellońskiej. Istnieją obawy, że Fryga nie przetrzyma demontażu.
Panie Roguszka. Czas posypać głowę popiołem i oddać miastu 100 tysięcy (drugie 100 - winien oddać prezydent) - Z WŁASNEJ KIESZENI !!!
200tys. - 80tys. = 120tys.
2016-10-08 18:57:28
Tyle jesteś Krzystek winny do kasy miasta i oczywiście przeprosiny dla mieszkańców. A dyrektorek - promotorek 13 Muz do wymiany.
Jarun
2016-10-08 15:03:01
To dobrze, że Fryga pęka -krócej będzie szpecić swym tandetnym wyglądem. Przedtem jednak proponuję napchać do niej słomy, łajna i dodać grzybnię boczniaka...to dopiero będzie atrakcja jak cały ten plastyk pokryje grzyb.
z grupy J.
2016-10-08 10:50:32
Nie ma zlecenia na protesty - to nie protestują. Uroczy park przy pomniku Anioła Wolności zalano betonem i protestów nie było i nie będzie. Wiadomo, że władze miasta się nie mylą dopóki im tego prokurator nie udowodni. A Fryga, czego się spodziewać, jaki zamawiający - taki wykonawca. Zmarnowane publiczne pieniądze i żadnej odpowiedzialności!
Marian
2016-10-08 03:17:15
To moze odzyskane pieniadze przekazane zostana pod scisla kontrola na zielen i jej utrzymanie? Bo jak na razie zielony szczecin zmienia sie w betonowa dzungle a drzewa sa stopniowo wycinane w roznych miejscach miasta:
Ostatnio wycieli mlode deby przy Manhatanie a teraz wycinaja kasztanowce, a wycinka parku w Dabiu powinien zajac sie prokurator!
Gdzie sa CI ekolodzy i zieloni walczacy o niebudowanie obwodnicy a olewajacy zielen w centrum!!!!!
Gomulicki
2016-10-07 21:35:36
A pan Gomulicki zwróci honorarium?
Jarun
2016-10-07 19:25:37
W końcu nawet do Roguszki dotarło, że jest to plastykowy bubel! Co chłopcze masz na swoją obronę?
Krzychu Skowron
2016-10-07 16:18:43
NARESZCIE
cojeszcze
2016-10-07 14:55:21
Chyba miarka się przebrała. Czas najwyższy pozbyć się kompromitującego artefaktu.
Gdziekolwiek, byle nie w Szczecinie !!!
Najpierw wykonawca frygę, później wykonawcę prokurator.
2016-10-07 13:55:40
.
miki
2016-10-07 13:00:13
Zabierz też Niburskiego, który jako szef komisji kultury dopuścił do tego skandalu za 200 tys. zł.
Dan
2016-10-07 12:50:05
Ty prosimy tym razem o cos normalnego, a nie takie dziwactwa!!!
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.