Grupa stołczynianek wiosną tego roku zorganizowała wspaniałą społeczną akcję szycia maseczek ochronnych dla mieszkańców swojej dzielnicy. Niedawno panie otrzymały za te działania wyróżnienie w konkursie "Pozarządowy Szczecin" i nagrodę finansową w wysokości tysiąca złotych. Nie miały wątpliwości, co z tymi pieniędzmi zrobić. Całość przekazały na ratowanie zdrowia chorej na SMA dziewczynki z Przęsocina - maleńkiej Ingi.
W marcu i kwietniu br. dziesięć pań ze Stołczyna włączyło się do akcji szycia tak potrzebnych wówczas maseczek. Inni mieszkańcy pomagali je roznosić do skrzynek pocztowych. Jeszcze inny przekazywali materiały i gumki. Miasto, które organizuje konkurs "Pozarządowy Szczecin" niedawno wyróżiiło ten społeczno-obywatelski projekt nieformalnej grupy "Maseczki dla Stołczyna", doceniając niezywykłą moblilizacje mieszkańców w trudnym czasie pandemii. Do grupy trafiła nagroda pienieżna - tysiąc złotych. Wszystkie panie jednogłośnie zdecydowały, że pieniądze przekażą na cel charytatywny.
- To nie pierwszy raz, kiedy pieniądze związane z tą akcją są przekazywane dalej - mówi Paulina Romanowicz, jedna z inicjatorek tego przedsięwzięcia. - W trakcie szycia maseczek, kiedy możliwości pozyskiwania materiałów i gumek od mieszkańców już się skończyły, kiedy zaczęły się psuć pożyczone maszyny, otworzyliśmy zrzutkę, by mieć zabezpieczenie finansowe dla naszej akcji. Uszycie trzech tysięcy maseczek to jest sporo prądu, pomyśleliśmy więc, że cześć pieniędzy podzielimy między szyjące panie na dopłatę do energii. Mieszkańcy zaangażowali się wspaniale i zrzutka przekroczyła zakładane sto procent. Ostateczni mniej niż połowę zebranej kwoty przeznaczyliśmy na zakup materiałów, maszyny udało się naprawić bezkosztowo, a wszystkie panie stwierdziły, że nie chcą dopłaty do prądu. Zdecydowaliśmy wówczas, że pieniądze, które zostały, przekażemy na leczenie dwójki dzieci - Mai ze Stołczyna, czekającej wówczas na operację i Franiowi chorującemu na SMA, potrzebującemu terapii genowej.
Inga Niedźwiecka z Przęsocina również choruje na SMA, na terapię ratującą jej zdrowie i życie potrzeba 10 mln zł. Zbiórka charytatywna jest prowadzona na portalu https://www.siepomaga.pl/inga-sma.
- Nasze pieniądze są już tam, gdzie powinny być - mówi z satysfakcją Paulina Romanowicz.
Anna Gniazdowska