Służby mundurowe zadziałały szybko. W sobotni (24 listopada) ranek policja odcięła dojazd w okolicy zakładu przetwórstwa rybnego Espersen przy ulicy BoWiD, strażacy zajęli się uszczelnianiem instalacji wewnątrz pomieszczeń, a z ochroną wyprowadzili załogę poza miejsce zagrożenia z powodu wycieku amoniaku.
Alarm w Koszalinie wybuchł około g. 8. Praca została wstrzymana, gdy na jednym z przewodów w zakładzie zauważony został wyciek. Wewnątrz firmy było 368 osób. Żadnej z nich nic się nie stało, bo zostały w porę ewakuowane ze swych stanowisk. Pracownicy wyszli jak stali, bo mieli na sobie kombinezony robocze. Przymusowo wrócili wcześniej do domów, bo przedsiębiorstwo zamknięto.
Ratownicy ze straży pożarnej zajęli się wietrzeniem pomieszczeń. Okolice zakładu zapobiegliwie odgrodziły od oczu ciekawskich policyjne radiowozy. ©℗
(m)
Fot. koszalininfo.pl