Jak już informowaliśmy, na początku października, podczas sztormu, Bałtyk wyrzucił na plażę w Międzywodziu wraku statku i jego fragmenty. Od środy (7 grudnia) trwa akcja wydobycia cennego historycznie obiektu. Po inwentaryzacji na miejscu, podniesieniu i przewiezieniu do Kamienia Pomorskiego będzie eksponowany w tamtejszej marinie.
Wrak przez ostatnie lata zalegał w wodzie, blisko brzegu, pomiędzy Międzywodziem i Dziwnowem. Podczas październikowego sztormu został przesunięty o ok. 450 m na zachód i osiadł na plaży. Niektóre fragmenty wraku się oderwały. Zaszła obawa, że pozostałości drewnianego statku nie przetrzymają kolejnego sztormu. Obiekt ma wartości historyczne, więc w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Szczecinie zapadła decyzja o jego uratowaniu.
W środę od świtu odkopywano pozostałości i czyszczono je, aby dokonać inwentaryzacji (w tym zdjęć 3D). Drugi etap prac to podniesienie wraku i przewiezienie go do Mariny Kamień Pomorski. Tam będzie eksponowany jako atrakcja turystyczna. Jednocześnie ma zostać poddany szczegółowym badaniom w celu ustalenia wieku i innych danych. Do tej pory przypuszczano, że była to XIX-wieczna fregata handlowa, ale niewykluczone, że statek jest starszy i mógł pełnić inną rolę.
W akcji ratowania wraku biorą udział przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej, Mariny Kamień Pomorski, a także Urzędu Morskiego w Szczecinie.
– Pomagamy przy odpiaszczeniu, podkopaniu wraku i załadunku poszczególnych elementów przy pomocy naszej koparki oraz ciągnika – informuje Ewa Wieczorek, rzecznik UMS.
Planowano, że prace zakończą się w czwartek (8 grudnia), ale być może przeciągną się do piątku. (ek)
Fot. UMS