Pechowo zaczął się poniedziałek dla podróżnych jadących ze Szczecina do Krakowa Głównego. O godz. 7.20 w miejscowości Mokrz w województwie wielkopolskim pociąg zderzył się na torach z... krowami. Sześć zwierząt padło, natomiast nikt z pasażerów nie ucierpiał - ok. 150 osób mogło kontynuować podróż podstawioną przez PKP komunikacją zastępczą do Poznania Głównego a stamtąd w dalszą drogę.
Utrudnienia jednak trwały ponad pięć godzin. Dla pasażerów wprowadzono autobusy między miejscowościami Miały a Wronki.
- Do godz. 11 na miejscu zdarzenia pracował prokurator, dopiero po tej godzinie mogliśmy posprzątać torowisko. Działa też Komisja Kolejowa, która będzie wyjaśniała przyczynę zdarzenia. Wiadomo już, że krowy nie były odpowiednio zabezpieczone przez właściciela i weszły na tory - wyjaśnia Bartosz Pietrzykowski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. - Prace są już na ukończeniu, bowiem na miejscu jest już lokomotywa z Poznania, która ściąga skład, z którym zderzyły się zwierzęta.
Pociąg relacji Łódź - Szczecin skierowano także objazdem - przez Rzepin i Kostrzyn.
(kel)