Uroczysty apel przed pomnikiem Czynu Polaków w parku Kasprowicza rozpoczął we wtorek Święto Wojska Polskiego. Z tej okazji szczecinianie mogli również oglądać uzbrojenie.
Apel rozpoczął się odegraniem Mazurka Dąbrowskiego. Dowódca 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. Maciej Jabłoński przywitał zgromadzonych gości. Wśród nich znaleźli się m.in. prezydent Piotr Krzystek, metropolita szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga, generałowie, żołnierze, weterani oraz byli żołnierze.
Podczas apelu mianowano żołnierzy i oficerów na wyższe stopnie wojskowe. Przyznano także złote, srebrne i brązowe medale Siły Zbrojnej w Służbie Ojczyzny, Odznaki Honorowe Wojsk Lądowych, wyróżnienia, pochwały.
- Niezmiernie się cieszę, że tegoroczne obchody Święta Wojska Polskiego mają tak doniosły, radosny i rodzinny charakter - mówił Piotr Krzystek. - Szczególnie teraz, w trakcie jubileuszu odzyskania niepodległości. To właściwy moment, aby zademonstrować naszą dumę i wdzięczność z wielkich dokonań oraz zasług polskich żołnierzy.
Po uroczystym apelu przygotowano pokaz sprzętu wojskowego i uzbrojenia. Szczecinianie mogli obejrzeć m.in. przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy "Grom" oraz zajrzeć do środka opancerzonego samochodu star 266m-op. Największą furorę wśród najmłodszych zrobił kołowy transporter opancerzony "Rosomak".
- Zawsze lubiłem oglądać wojskowe maszyny - mówi 8-letni Kacper. - Cieszę się, że mogę je zobaczyć teraz na żywo i jeszcze wejść do nich do środka.
Święto Wojska Polskiego obchodzone jest 15 sierpnia na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej w 1920 roku, stoczonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Przypada w dzień ustawowo wolny od pracy.
(KaNa)
Fot. Dariusz GORAJSKI
Na zdjęciu: wojskowy sprzęt przypadł do gustu zwłaszcza chłopcom.