Miał być zabawką uliczną. Jest sprawą w sądzie. Taki - dość nieoczekiwany - jest teraz kolejny etap budowy wodotrysku u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Wawrzyniaka.
To jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji współczesnego Szczecina. Miejscy urzędnicy, wbrew stanowisku szczecińskich radnych, wydają blisko 1,3 miliona złotych w zagospodarowanie dla potrzeb rekreacji i wypoczynku skweru w sąsiedztwie wielopasmowych jezdni o dużym natężeniu ruchu, z trakcjami tramwajowymi. Z fontanną i mini placem zabaw dla najmłodszych.
Inwestycja miała być gotowa już w styczniu. Do tej pory nie została zakończona. I raczej nie ma co liczyć, że jeszcze w tym sezonie przez wybujałe chwasty, z dysz ukrytych w ziemi, wystrzelą wodne pióropusze. ©℗
Więcej czytaj w poniedziałkowym „Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu
A. NALEWAJKO
Fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Z fontanny miała tryskać woda, a widać tylko chwasty. To kolejna ze szczecińskich inwestycji w poślizgu. Tym razem już 8-miesięcznym.