We wtorkowe (24 grudnia) południe przed szczecińską Bazyliką Archikatedralną przy pl. św. Jakuba odbyła się wigilia dla osób ubogich i bezdomnych. Parafia, dzięki wsparciu licznych ofiarodawców, po raz piąty przygotowała to uroczyste świąteczne spotkanie. Katedralną wigilię współorganizuje Caritas.
(isz)
Fot. Dariusz Gorajski
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Quistorp
2019-12-25 20:38:46
do kropki [.]...[Opłatek plus życzenia, które powinny być składane po podłączeniu do wariografu.] W. Sz. Pan godny miłowania interlokutor [.] załatwił całą treść tego felietoniku w jednym zdaniu. Gratulacje dla Mistrzunia!!
.
2019-12-25 18:57:22
To wyjątkowy dzień kiedy nawet w pawlaczu jest wypucowane na błysk. W salonie stoi pięknie udekorowana choinka. Do wyboru dwa modele, pachnąca wyciachana z lasu lub z PCV o woni kontenera z Hamburga. Przystrojenie trzeba siedemnaście razy poprawiać jeżeli w domu jest kot, bo s......jak ma 5 sekund wolnego czasu to już się montuje na drzewie. Ogólnie więc panuje atmosfera podniecenia. Z kuchni dochodzą piękne zapachy, bo Halina 7 dzień nie odchodzi od garów. Do przetworzenia ma 17 ton żywności. Najważniejszym daniem jest karp, który od tygodnia serfuje w wannie, a rodzina dochodzi do wniosku, że wynalazca chusteczek nawilżanych powinien być uhonorowany nagrodą Nobla. Z karpiem bywa problem jeżeli nie dostanie w czosnek przy zakupie i ma koniecznie przebywać w łazienkowym akwenie, żeby dzieci się cieszyły. Wtedy ktoś rybkę musi ukatrupić. Do akcji wkracza wtedy gospodarz domu Wacek. Postać bardzo charakterystyczna. Prawdziwy killer w kalesonach pamiętających jeszcze czasy pobytu Wacka w jednostce wojskowej numer 1879 w Trzebiatowie. Wkracza do akcji uzbrojony w młotek, wiertarko-wkrętarkę oraz czteropak który ma mu pomóc w oswojeniu się z widokiem zwłok. To trwa z reguły kilka godzin, bo w tym czasie Wacek rybę przeprasza że musi dokonać zbrodni, ale rodzina przepada za potrawami śmierdzącymi mułem. Karp dostaje w tubę i już skwierczy na patelni, a Halina patrzy na starego jak na komandosa z "GROMU". Dzieci czekają z utęsknieniem na pierwszą gwiazdkę, która zazwyczaj pojawia się punktualnie o siedemnastej lub osiemnastej. Wszystko zależy od strefy czasowej. W przypadku kiepskiej pogody za gwiazdkę może robić lampka z dźwigu na pobliskiej budowie dziewięćdziesiątego marketu na osiedlu. Przybywają zacni goście. Szwagier na którego zawsze można liczyć jeżeli chodzi o konsumpcję alkoholu. On przybywa z żoną i trójeczką pociech, które są symulatorem tsunami. Pojawia się również wujek Władek, który ledwo odzyskał jako taki wygląd po zakładowej wigilii w warsztacie ślusarskim. On również przybywa z oblubienicą. Jak już wszyscy pościągają kozaki i rzucą wierzchnie okrycia do sypialni nadchodzi moment kulminacyjny. Opłatek plus życzenia, które powinny być składane po podłączeniu do wariografu. Wafel idzie w ruch, a wujek Władek pcha się do szwagierki z jęzorem. Dzieci nie chcą całować Władka, bo wali od niego jak z reaktora w Fukushimie. Po życzeniach siadanie do stołu. Dzieci domagają się prezentów. Starsi niekoniecznie, bo wiedzą czym to pachnie. Zazwyczaj pojawiają się zajebiste zestawy kosmetyków. Z reguły malinowe FA z talkiem którym można sobie udekorować marynarkę. Są też albumy o Pirenejach oraz publikacje "Sam naprawiam Daewoo". Prezenty ogarnięte, więc pora na koryto. Karpik, pierożki, bigosik, hepatil, kluski z makiem, śledzik, hepatil, serniczek, mandarynka, karpik, hepatil, sałatka. Tak gdzieś po 4 godzinach słychać coraz częściej sygnały karetek pogotowia ratunkowego. Pomocy potrzebują ci którzy przez cały grudzień konsumowali jedynie wafle ryżowe, a podczas wigilii w..... półtorej tony bigosu za jednym podejściem. To jest standardowa procedura. Jeżeli wieczerza jest z wariantem zakrapianym to zwyczajowo kończy się około drugiej w nocy jak kierowca wciąga Władka do taksówki, bo go rozchodniaczki przy windzie lekko sponiewierały. Jest też druga opcja, kiedy to wujek postanawia prowadzić osobiście forda fiestę i o poranku jest już gwiazdorem tv , bo mając dziewięć promili jechał torowiskiem.
Kuria jego mać
2019-12-25 16:14:27
No widać klasę sukienkowych , za pieniądze sponsorów ( bo nie swoje) zaprosili na wolne powietrze,żeby im suweren w świetlicy "zapachów" nie roznosił...Pycha Kościoła maszeruje dumnie przed jego upadkiem!!
Radzio
2019-12-25 13:34:11
Kościół zajmuje się biznesami osób związanych z klerem a biednym oferuje modlitwe zamiast pomocy - postawienie namiotu na wigilie to żaden koszt dla milionerów - biznesmenów z Zakonu Kawalerów Maltańskich
Aga
2019-12-25 07:05:10
Kościół zawsze pomaga ubogim i chorym. Taka jest misja chrześcijaństwa. A milionerzy z PO i SLD jak zwykle tylko krytykują . Oni myślą tylko o sobie. Nie pomagają innym. Pamiętajcie towarzysze , że nie wszyscy w Polsce kradli i kradną jak wy.
@ wstyd
2019-12-25 01:13:44
jak z takimi ludźmi jak T Y można ucywilizować choćby ohydną "aleję kwiatową" ?
swieta dla ubogich
2019-12-25 01:04:06
Widac ze w jakim kolwiek miejscu ale zrobili dla biednych posilek wigilijny,tutaj w Kanadzie tego nie ma I nie slyszalem nic otym zyjac 30 lat w Kanadzie,samotnie ale na swoim Polskim podworku a tu biedny spiacy na ulicy gdy zaslabnie ,lub cos stanie to wtedy nim sie zainteresuja ,ja takze nie mam rodziny w Polsce tylko brat I siostra ale gdy pisalem do czerwonego krzyza nie pomogli,nikt nie byl w stanie mi pomoc a pisze to bo majac swiadomosc o bliskich mi osobach nie wiem jaki ich lost I gdzie mieszkaja tak wiec wszystko jedno kto rzadzi ale zawsze u siebie wsrod swoich a tutaj ta wielka polonia to tylko nazwa I zawsze obca ziemia a jak sie mowi nie ma do czego wracac I starych drzew sie nie przesadza.Pozdrowienia swiateczne I z okazji Nowego Roku dla was rodacy aby te swieta byly wesole I rodzinne I powodzenia w nadchodzacym Nowym Roku
wstyd
2019-12-24 22:27:08
nie mogli tych ludzi zaprosić do normalnego pomieszczenia, sali gimnastycznej czy jakiejś auli?
do Alka
2019-12-24 22:22:00
- nie płacz, paszport masz pod poduszką. Możesz także wziąć kredyt!....Beksa, która nie PO_trafi wziąć spraw w swoje ręce. "ciepłe miejsce" to da tobie Biedroń na Wiosnę tylko PO_czekaj.
Alek
2019-12-24 21:36:00
Dobrze że stąd wyszedłem, Kawalerowie Maltańscy razem z Caritasem Kurią i Prezydentem to nawet ciepłego miejsca dla Wigili nie znalezli dla ubogich,
Spędzam wigilie sam, bo Polska - Katolicka podkłada mi nogi i się przewracam jak chce coś zrobić normalnie - mam nadzieję że to są moje ostatnie dni w Polsce i będę mógł o tym kraju złych ludzi udających katolików zapomnieć
Co ciekawe wszyscy się tytują Katolikami a Pisma Świętego nikt nie przestrzega "Czyńcie innym to, czego sami od nich oczekujecie"
Chanukah
2019-12-24 17:35:40
- to taka nowa polska tradycja, od nastanie "demokracji".
Janek, nie będziemy ci tłumaczyć i tak tego nie ogarniesz.
2019-12-24 15:17:23
.
Janek
2019-12-24 14:59:07
A na Warszewie rzadzi ks.Krzystek,w urzedzie drugi Krzystek, na placu Lotnikow ksiadz ,u marszalka Chanukah .Ludzie co sie dzieje !
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.