Wielkie oczekiwanie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości [GALERIA]

 

Bartłomiej Sochański na wyniki II tury wyborów samorządowych czekał w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Mickiewicza w Szczecinie. Towarzyszyli mu tam ważni politycy tej partii, m.in. posłowie Artur Szałabawka, Krzysztof Zaremba i Leszek Dobrzyński, a także wojewoda Tomasz Hinc.

- Bardzo się cieszę, że Szczecin należy do kilku miast, w których kandydat Prawa i Sprawiedliwości pokonał kandydata Koalicji Obywatelskiej - powiedział Sochański nawiązując do tego, że on przeszedł do drugiej tury, a Sławomir Nitras, poseł Platformy Obywatelskiej, nie. - To wcale nie jest takie proste zadanie, jak widać z wyników w całej Polsce.

Adwokat podziękował politykom PiS-u, którzy namówili go do startu w wyborach i którzy pomagali mu w trakcie kampanii.

- Wielokrotnie mówiłem, że nie idę po stanowisko prezydenta miasta po, aby robić jakąś wielką osobistą karierę, chciałem służyć Szczecinowi swoim programem, pomysłem, odpowiedzialnością – podkreślał.

- Chodziło nam o dobre anglosaskie standardy – dodawał Zaremba. - Te standardy polegają na tym, że startują ludzie, którzy już czegoś dokonali, którzy nie muszą, ale chcą.

Z kolei Dobrzyński zwrócił uwagę, że PiS-owi udało się wprowadzić do Rady Miasta Szczecin kilkoro młodych ludzi.

- Mówiło się, że Prawo i Sprawiedliwość to starsi ludzie, moherowe berety. Tymczasem to dobrze wróży: współpraca polityków doświadczonych, którzy mają doświadczenie, dorobek, z tymi, którzy wchodzą na scenę polityczną – dodawał.

(as)

Fot. Ryszard Pakieser