Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Więcej faktów o łowczym. Przełom czy nic się nie stało?

Data publikacji: 23 lutego 2018 r. 20:08
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:04
Więcej faktów o łowczym. Przełom czy nic się nie stało?
Sprawa kontrowersji wokół miejskiego łowczego była poruszana m.in. na posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej, rewitalizacji i ochrony środowiska w lutym 2016 r. Fot. Mirosław Winconek (archiwum)  

Była „tylko" petycja o „odwołanie Łowczego Miejskiego Ryszarda Czeraszkiewicza” oraz ociekająca krwią strona „Powiedz NIE Łowczemu!”. Jest również odpowiedź na interpelację radnego Marka Duklanowskiego, która dotyczyła jednej z ubiegłotygodniowych interwencji w sprawie sarny potrąconej przez samochód na Krzekowie.

W poprzednim wydaniu „Kuriera” (21 lutego) przedstawiliśmy w tekście pt. „Do ilu razy (ta) sztuka?” fakty związane ze szczecińskim tzw. miejskim łowczym oraz opisaliśmy falę złych emocji, jaka od lat narasta wokół jego kontrowersyjnych działań. Tym razem bezpośrednim przyczynkiem do społecznego apelu o „odwołanie Łowczego Miejskiego Ryszarda Czeraszkiewicza” oraz pojawienia się internetowej strony biorącej go - dosłownie - na celownik było wydarzenie sprzed tygodnia: akcja „sarna”.

W tej sprawie interpelację (nr 2416) złożył radny Marek Duklanowski (PiS). Odpowiedź na nią właśnie się pojawiła na stronie szczecińskiego magistratu. Znalazły się w niej informacje, jakich do tej pory odmawiano opinii publicznej. Czyli: „Interwencję w dniu 13.02.br. dot. potrąconej sarny na ul. Szerokiej podjął p. Ryszard Czeraszkiewicz. Zwierzę zostało przewiezione do gabinetu weterynaryjnego lek. wet. Andrzeja Zawodnego; w gabinecie zwierzę poddano badaniom, podano odpowiednie leki i założono środki opatrunkowe. Następnie sarna poddana została dalszej obserwacji do czasu podjęcia ostatecznej decyzji weterynaryjnej".

- Dopytam o tę obserwację - komentuje radny Marek Duklanowski. - Optymistycznie mnie nastraja ostatni fragment odpowiedzi miasta. Mowa w nim o zmianie polityki w sprawie miejskiego łowczego. To deklaracja ważna dla szczecinian, a przede wszystkim dla dobra zwierząt.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 lutego 2018 r.

Arleta Nalewajko

Na zdjęciu: Sprawa kontrowersji wokół miejskiego łowczego była poruszana m.in. na posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej, rewitalizacji i ochrony środowiska w lutym 2016 r.

Fot. Mirosław Winconek (archiwum)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

g
2018-02-25 10:27:30
A może niech JOJO zabierze Jajogłowego do MSWiA?
g
2018-02-25 08:40:54
Rośnie nam Nowa Pani Jacyna Witt - pan radny Duklanowski :). Protest, sprzeciw na każdy temat....może już czas do Warszawy. A może za brzydki dla Jarka.
Niełowny
2018-02-24 16:25:03
Nie może tak być, żeby jakiś niewyżyty myśliwy doił miejską kasę i za nią urządził sobie jedne wielkie łowisko z miasta! Strzelać do zwierząt tylko dla tego, że weszły na teren miasta? Co za bagno moralne, jest XXI wiek ogarnijcie się LUDZIE!
pitupitu
2018-02-24 14:25:15
Kto w UM stoi za "panem łowczym miejskim"? No, kto?
Aleksndra
2018-02-24 12:33:39
Zaraza tuż tuż - większej bzdury dawno nie czytałam. Jakie wirusy przenoszą ? Masz bezpośredni kontakt z dzikami ? Ja mam wieczorami dziki pod oknem i jakoś wszyscy zdrowi jesteśmy. Odstrzelić, czyli zabić - mentalność pańszczyźnianego chłopa
ciekaff
2018-02-24 12:03:31
A ja napiszę tak... Mam w d..*e(!) czy Łowczym Miejskim bedzie p.R.C czy ktokolwiek inny. Proponuję aby został nim m.in. p.Duklanowski!!!!!!!!!!! Łatwo się krytykuje i ocenia innych nie mając pojęcia o ich pracy !! Najpierw Miasto (również p. Duklanowscy senior i junior) glosują w RM za rozbudową miasta a potem popierają mieszkańców nowopowstałych dzielnic przeciwko dzikiej ( żyjącej tam od lat) zwierzynie . Jednemu w postawionym domku przeszkadza dzik, innemu sarna a jeszcze innym kuna lub ...strzelanie w biały dzień. Podczas strzelania w nocy też się pojawią przeciwnicy. A moze tak krytycy Łowczego Miejskiego zbiorą się w ramach Rady Miasta i z "kołatkami" przepędzą zwierzynę ze swojego terenu ? A za tydzień lub dwa, odwrotnie...mieszkańcy zapedzonej dzielnicy w drugą stronę ??? Tylko odstrzał, odstrzał,odstrzał... Zrozumcie to !! Czy to będzie p. X,Y,Z to metoda jest jedna - ODSTRZAŁ !! P.S. Od ponad 20 lat żyją sobie kuny w skarpie Katedry św. Jakuba i jakoś nikomu to nie przeszkadza; w Centrum Miasta. A może wolą być ślepi... ??? Nie mam nic wspólnego z tzw. Łowczym Miejskim - Współczuję mu i podziwiam że jeszcze ma ochotę pracować dla Miasta.
zaraza tuż tuż
2018-02-24 02:20:05
tyle hałasu o jedną sarnę? należy pilnie odstrzelić pół tysiąca dzików na naszym terenie bo wirusy przenoszą.
Justyna ale nie ta od dębu
2018-02-23 21:21:32
A który to „decydencik” od lat stoi za nadwornym łowczym i przerzuca środki między miastem, Cumą i ZUK? Niektóre sprawy to już kilka lat temu, ale farbowany lis który osiwiał ten sam.
s
2018-02-23 21:10:29
Interwencja z sarną, i z dzikami, została wytłumaczona w Czasie Reakcji.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA