Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Widoczność po zmroku

Data publikacji: 19 grudnia 2016 r. 17:12
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:23
Widoczność po zmroku
Fot. Tadeusz Surma  

Komenda Powiatowa Policji w Stargardzie wspólnie z Powiatem Stargardzkim zorganizowała akcję, podczas której masowo ubrani zostaną w elementy odblaskowe wszyscy napotkani na drodze piesi. Działania przeprowadzone zostaną w centrum miasta w najbliższy czwartek (22 grudnia) tuż po zapadnięciu zmroku. 

Krzysztof Kozłowski z Powiatowej Rady Bezpieczeństwa oraz podkom. Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy systematycznie prowadzą spotkania profilaktyczne, podczas których szkolą uczestników, jak korzystać z elementów odblaskowych. Dotyczy to głównie funkcjonalności tych gadżetów, bo samo ich posiadanie w kieszeni nie czyni nas bezpieczniejszym. 

– Niestety duża liczba niechronionych uczestników ruchu drogowego nie bierze udziału w takich pogadankach, gdzie prelegenci szczegółowo objaśniają, jak zakładać i kiedy nosić taki odblask. Dlatego też komendant – mł. insp. Robert Nowak – wspólnie ze starostą Ireneuszem Rogowskim oraz przewodniczącą powiatowej Rady Bezpieczeństwa Ireną Agatą Łucką postanowili w najbliższy czwartek osobiście uczestniczyć w zorganizowanych wspólnie działaniach – mówi podkom. Łukasz Famulski

Podczas akcji, która ruszy tuż po zmroku, wielu stargardzkich funkcjonariuszy i przedstawicieli powiatu stargardzkiego u boku Mikołaja przemierzy ulice Stargardu i wszystkim napotkanym osobom założy elementy odblaskowe.

– Mamy nadzieję, że taka forma profilaktyki, zwłaszcza teraz – w czasie przygotowań świątecznych – dosadniej pozwoli podkreślić znaczenie elementu odblaskowego w poprawie bezpieczeństwa na drodze i w jej pobliżu – dodaje podkom. Famulski.

Odblaski zakupione zostały ze środków Powiatowej Rady Bezpieczeństwa w Stargardzie i Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie

(p)

Fot. Tadeusz Surma

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Panie JA
2016-12-19 19:29:28
Odpowiedzialność za bezpieczeństwo leży po stronie każdego uczestnika ruchu drogowego. Z punktu widzenia kierowcy: widzę tego, który jest widoczny (to ja, czasami). Z punktu pieszego: niech mnie widzi każdy (też czasami ja). Ale "JA" - możesz być niewidoczny i nieżywy.
JA
2016-12-19 18:20:30
A ja bym wolał żeby to kierowcy bardziej uważali na pieszych zdejmując nogę z gazu w okolicach przejść dla pieszych. Niedługo pieszy przej jezdnie będzie musiał iść z latarką i najlepiej podskakując na jednej nodze bo sebix w Golfie III jedzie do Karyny i na nic nie patrzy...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA