Drzewa na drogach, część gospodarstw domowych bez prądu. W nocy ze środy na czwartek przez województwo zachodniopomorskie przeszła silna wichura.
Wcześniejsze ostrzeżenia synoptyków mówiły o wietrze, którego prędkość może osiągać nawet 120 kilometrów na godzinę. Jak podaje facebookowa grupa Zachodniopomorscy Łowcy Burz, w rzeczywistości w nocy mogło być nawet gorzej. O godz. 1.40 stacja meteorologiczna w Dziwnowie zarejestrowała bowiem poryw wiatru, którego prędkość osiągnęła 134 km/h. Jeśli nie doszło do pomyłki w pomiarach, jest to nowy rekord prędkości wiatru dla województwa zachodniopomorskiego.
Na skutki tak silnych podmuchów nie trzeba było długo czekać. Drzewa zaczęły się łamać w całym regionie. Zatarasowały drogi m.in. w powiecie choszczeńskim, stargardzkim czy kołobrzeskim. W Ustroniu Morskim w powalone na jezdni drzewo uderzył samochód dostawczy. Zdarzały się opóźnienia w kursowaniu pociągów. Promy Żeglugi Świnoujskiej cały czas kursują jednak według normalnego rozkładu.
Część odbiorców w regionie została pozbawiona prądu. Tak stało się m.in. w Świnoujściu. Jak podaje Enea Operator sporo tego typu przypadków jest w rejonie Gryfina, Chojny i Pyrzyc. W sumie bez prądu pozostaje przeszło 20 tys. odbiorców w regionie.
Wydane w środę ostrzeżenie meteorologiczne trzeciego stopnia przed silnym wiatrem obowiązuje w czwartek do godz. 17. Od rana wiatr nadal jest dość mocny, ale w ciągu dnia jego podmuchy powinny słabnąć.
(k)