Czy dwaj wiceprezydenci Szczecina unikają uczestniczenia w obradach komisji Rady Miasta? Tak przynajmniej uważa radny miejski PO Wojciech Dorżynkiewicz. Poskarżył się na nich na ostatniej sesji.
Radny publicznie wytknął wiceprezydentom Marcinowi Pawlickiemu (PiS) i Krzysztofowi Sosce (Bezpartyjni) notoryczne absencje na obradach komisji. Potem powtórzył to jeszcze w interpelacji do prezydenta miasta.
- Dokonałem podsumowania obecności panów wiceprezydentów na komisjach Rady Miasta. Z przykrością muszę stwierdzić, że istnieje realny problem z aktywnością niektórych pana zastępców. Pragnę podkreślić, że problem ze słabym zaangażowaniem w prace komisji nie dotyczy prezydenta Przepiery i prezydenta Mynca, ponieważ są oni na naszych obradach obecni prawie zawsze. Dzięki temu skracane są pewne formalności oraz ułatwiane jest ustalenie pewnych kwestii i wniosków - tak podsumował radny zastępców Krzystka.
Problem z pracą mają natomiast - według Dorżynkiewicza - Marcin Pawlicki i Krzysztof Soska. - Pan Pawlicki był obecny zaledwie na dwóch posiedzeniach komisji ds. Gospodarki Komunalnej, Rewitalizacji i Ochrony Środowiska. Co ważne komisja wysyłała panu Pawlickiemu zaproszenia na czternaście swoich posiedzeń. Sądzę, że pan Pawlicki powinien być obecny na każdej komisji - uważa radny PO.
Kolejnym wiceprezydentem widmo, jak go określa radny, jest Krzysztof Soska.
- W kompetencjach pana Soski jest podobno edukacja i kultura. Piszę podobno, bo w ciągu roku odbyło się 28 spotkań komisji ds. edukacji, a Pan prezydent Soska był obecny zaledwie na dwóch z nich. Pan Soska był również zaproszony na 23 spotkania komisji ds. kultury. Niestety zawitał tylko na dwa posiedzenia. Proszę i zachęcam do tego, aby zmotywował Pan swoich dwóch zastępców (panów Pawlickiego i Soskę) do większej aktywności i pracy - apeluje do prezydenta Szczecina radny.
(dar)
Fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu radny Wojciech Dorżynkiewicz