Miniona sobota (7 marca) była pierwszym dniem obowiązywania w Szczecinie blokady przejazdu dla samochodów ul. Floriana Krygiera, która łączy Gumieńce z Podjuchami. Kierowcom upływał on, podobnie jak i niedziela, na oswajaniu się ze zmianami w organizacji ruchu w tym rejonie. Nie inaczej było w poniedziałek. O dziwo, tego dnia w godzinach porannego tzw. szczytu komunikacyjnego, nie było większych kłopotów z przejazdem autami przez tę część prawobrzeża. Zatorów nie było. Ruch odbywał się płynnie w obu kierunkach.
Zapowiadane od soboty ograniczenia wprowadzane były przez pracowników wynajętej firmy, świadczącej usługi w zakresie służby drogowej, stopniowo. Mimo ustawionych już wygrodzeń, barierek, znaków i tablic z informacjami o kierunkach zalecanych objazdów wielu kierowców jechało po staremu i niespodzianką były dla nich najwyraźniej przeszkody w poprzek jezdni. Część z nich po namyśle, co dalej robić, zawracała. Inni omijali znaki zakazu i jechali dalej na wprost.
Tak było nie tylko w miniony weekend, ale również w poniedziałkowy poranek. Sprawdziliśmy. Część kierowców wciąż jeździ na pamięć, licząc, że uda się przemknąć. Mimo że tablice informujące o tym, że ul. Floriana Krygiera jest nieprzejezdna, znajdują się zarówno od strony Gumieniec na dojazdach do ronda Hermanna Hakena, jak i na poboczach wokół niego. A w Podjuchach o zalecanych objazdach, w tym do centrum, stosowne tablice uprzedzają tych, którzy jadą ul. Granitową. Dodatkowo, jeszcze przed dojazdem nią do skrzyżowania z ul. Floriana Krygiera, ustawiony jest znak nakazu jazdy na wprost z adnotacją, że „nie dotyczy pojazdów budowy, komunikacji miejskiej, policji i dojazdu do ul. Niklowej”.
W rejonie skrzyżowaniu ul. Floriana Krygiera z ul. Ustowską pojawiły się barierki i wygrodzenia. Do jazdy na wprost udostępniony jest tylko jeden pas ruchu, który umożliwia dojazd za most Pomorzan do zjazdu na kąpielisko Dziewoklicz. Tuż przed dojazdem do przystanku „Dziewoklicz nż.” pas jezdni ul. Floriana Krygiera w kierunku Podjuch też jest zastawiony barierką ze znakiem zakazu ruchu w obu kierunkach.
Od tej strony – o czym informuje stosowna pod znakiem dodatkowa tabliczka – możliwy pozostaje dojazd do pobliskiego toru regatowego.
Natomiast na ul. Granitowej wprowadzone zostały zmiany w oznakowaniu na odcinku od skrzyżowania z ul. Marmurową do skrzyżowania z ul. Złotą. Na skrzyżowaniu z ul. Floriana Krygiera dopuszczony jest wyłącznie przejazd na wprost ul. Granitową. Sygnalizacja świetlna u ich zbiegu działa w trybie „kolor żółty migający”, a wraz z postępem prac drogowych ma być ona stamtąd usunięta. Na skrzyżowaniu ul. Granitowej z ul. Marmurową sygnalizacja funkcjonuje na razie bez zmian.
O ile łamiący tymczasowy zakaz ruchu w obu kierunkach w sobotę i w niedzielę ul. Floriana Krygiera mknęli jeszcze bezkarnie, o tyle już w poniedziałek – nie licząc barier na jezdni – czekali na nich w ich rejonie przy moście Gryfitów nad Regalicą i przy skrzyżowaniu ul. Floriana Krygiera z ul. Granitową funkcjonariusze policyjnej drogówki, a od strony skrzyżowania z ul. Ustowską przed dojazdem do Dziewoklicza patrol Straży Miejskiej. Niesfornych lub jeszcze niezorientowanych w zmianach organizacji ruchu mundurowi kierowali na właściwy szlak, niejednokrotnie nakazując zawracanie przed przeszkodą drogową. Dotyczyło to bez wyjątku aut osobowych, busów i TIR-ów.
Przypomnijmy. Tą trasą dopuszczony teraz jest tylko ruch autobusów miejskich linii nr 61, pojazdów budowy, służb ratunkowych i policji. Informują o tym czytelne znaki, więc warto się do nich stosować, a nie „cwaniaczyć” i łamać zakazy. Tak będzie do końca czerwca.
Zalecane objazdy poprowadzone są ul. Batalionów Chłopskich, drogą krajową DK10 (m.in. ulicami: Hangarową, Gdańską, Wyszyńskiego, Kopernika, Narutowicza, Mieszka I i al. Piastów) oraz drogą krajową DK13 (ulicą Południową i rondem Hermanna Hakena).
Wykonawca inwestycji, którym jest konsorcjum firm Roverpol sp. z o.o. oraz Rover Infraestructuras SA, deklaruje zakończenie tego etapu robót najpóźniej do 30 czerwca tego roku.
Na czas robót drogowych przy inwestycji w Podjuchach z zapowiedzianą i zaplanowaną na najbliższe tygodnie wymianą instalacji w Zdrojach na ul. Batalionów Chłopskich postanowił wstrzymać się szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Po to, by nie kumulować już i tak dużych utrudnień, jakich należy się spodziewać w związku z wprowadzonymi właśnie blokadami i objazdami dla zmotoryzowanych, a które odczuwać będą na pewno mieszkańcy nie tylko Podjuch, ale także wspomnianych Zdrojów czy pobliskich Żydowiec i Klucza oraz ci wszyscy zmotoryzowani, których trasa przejazdu przez Szczecin zawiedzie w te jego rewiry. ©℗
(MIR)
Fot. Mirosław WINCONEK