To oryginalnie umaszczony i światu przyjazny psiak. Radośnie reagujący na okazywaną mu czułość. Tym trudniej zrozumieć, dlaczego nawet taki słodziak stracił dom i rodzinę.
Poczciwy mały Sako trafił do schroniska tuż przed Dniem Dziecka. Dowieziony jako pies błąkający w rejonie ul. Narutowicza. Wydawało się, że dom mu zaginął tylko na chwilę. Niestety... Dni mijały, a nikt o niego nie pytał, nie szukał.
- Szkoda. To dobrze ułożony pies. Znający realia życia rodzinnego: grzeczny, posłuszny i zachowujący czystość. Sako nie broni zasobów. Przeciwnie, w relacjach z innymi psiakami jest niczym brat łata, czyli wyjątkowo przyjazny i skory do wspólnej zabawy. Zatem idealnie sprawdzi się jako kumpel dla innego psiaka w rodzinie - opowiadają pracownicy schroniska. - Chłopak jest uroczy, zdrowy, a do tego zaszczepiony i wykastrowany. Na już gotowy do spacerów zapoznawczych. Zapraszamy do poznania tego sympatycznego pięciolatka.
Kto chciałby przyjacielskiego Sako (196/21) lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę czy kocinę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na jego teren jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)