Ktoś o niej postanowił zapomnieć. Wyprowadził więc na ostatni wspólny spacer. I zniknął. Próbowała go odszukać – przestraszona i zagubiona biegała pomiędzy ulicami Nad Rudzianką, Gwarną i Świętochowskiego. Na próżno. W reakcji na porzucenie zamknęła się w sobie, niemal schowała przed światem.
Na zdjęciu dokumentującym przyjęcie Iri do schroniska widać, jak w przerażeniu nieruchomieje i przywiera do podłogi. Na długo właśnie tak reagowała na wszystko, co wokół niej się działo – realia zwierzęcego przytuliska ją przytłaczały. Ale to już przeszłość.
– Kiedyś chowała się przed światem. Teraz marzy, żeby ktoś ją schował w ramionach – ocenia jedna z wolontariuszek Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. – Kiedy do nas trafiła, była zgarbiona, spięta, nieufna. Każdy gest i każdy dźwięk interpretowała jako zagrożenie. Teraz wciąż bywa ostrożna i boi się głośnych odgłosów, ale w domowej atmosferze naszego „pokoju zwierzeń” uspokaja się, rozluźnia, kładzie na kanapie, nadstawia na głaskanie.
Iri to dziesięciolatka, u której pojawiły się pierwsze objawy zaćmy.
– Na kanapę wskakuje bezbłędnie. Ale wymaga regularnego zakrapiania oczu i kontroli u weterynarza – opowiada jedna z wolontariuszek. – Krople mają powstrzymać postępy choroby. Między innymi dlatego Iri pilnie potrzebuje domu. Dziewczyna bardzo cierpliwie znosi wszystkie zabiegi: poddaje się, najwyraźniej czując, że wreszcie ktoś chce jej pomóc. To sunia, która może nie rzuci się w ramiona po pierwszej sekundzie od poznania, ale jeśli ktoś da jej czas, zapewni czułą opiekę i poczucie bezpieczeństwa, serce mu odda całkowicie. Jest czuła, wdzięczna, pełna delikatności. Uwielbia przytulanie, głaskanie, bliskość. Dla kogoś, kto także ceni spokój i celebrowanie bycia obok siebie, to właśnie Iri będzie najlepszą przyjaciółką.
Iri (272/25) zasługuje na drugą szansę od losu: na nowy dom i kochającą rodzinę. Potrzebuje ich na już i na zawsze. Osoby, które zechciałyby przygarnąć tę biszkoptową damę – lub jakąkolwiek inną psinę lub kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)