Ma rok, czyli małym puchatym szczeniaczkiem już nie jest. Urósł i wszystko wskazuje na to, że właśnie z tego powodu stracił dom. Paradoksalanie: być może na dobre. Bo dzięki temu dostał szansę wyrwania się z małej wsi, po której był przeganiany przez co najmniej dziesięć długich dni: bez szans na choćby ochłap jedzenia.
Mowa o Beniu - słodziaku pod białym "krawatem", którego los odmieniła Straż Gminna w Warnicach, ratując go z opresji i przywożąc do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. Choć od tego czasu minął już ponad miesiąc, to po Beniu wciąż widać, że w czasie bezdomności cierpiał nie tylko z powodu strachu i samotności, ale także głodu.
- Benio, choć oficjalnie szczeniakiem już nie jest, to na pewno nie brakuje mu szczenięcej fantazji. Mimo tego, co przeżył wciąż drzemią w nim niespożyte pokłady pozytywnej energii. Bawiłby się całymi dniami. Z wyjątkiem zimowych dni, bo mróz i śnieg wyraźnie studzą zapał naszego psiaka - mówią schroniskowi opiekunowie. - Gdy tylko w polu widzenia jego boksu pojawia się człowiek, Beniu stara się go zachęcić do kontaktu słodkim spojrzeniem i merdającym ogonem. Także z psami stara się zaprzyjaźnić, choć nie zawsze ze wzajemnością. Jeżeli jednak trafi na równie przyjaźnie nastawionego do świata ogonka, to ich zabawom i harcom na wybiegu nie ma końca.
To uroczy, średniej wielkości piesek. Z charakterystycznymi białymi końcówkami łapek. Zwykle mówi się o nich "kaloszki szczęścia". Już raz pomogły Beniowi. Może więc wkrótce go zaprowadzą do prawdziwego ciepłego domu?
- Pasją Benia są również spacery. Nadal jeszcze ciągnie na smyczy. Bo ekscytacja, wiążąca się z szansą wyjścia na spacer, w jego czułym sercu zawsze bierze górę - przyznają w schronisku, ale też przekonują: - Naprawdę, to drobiazg do szybkiego wypracowania z nowym opiekunem i przy sporej dawce ruchu związanej z realiami domowego życia. Benio jest bystry i chętnie się uczy, więc na pewno w mig pojmie, jak fantastycznie się zwiedza świat dostosowując tempo życia do kroku czułego opiekuna.
Benio jest rezydentem schroniska o numerze: 446/23. Można go szukać w boksie nr 4. Osoby, które zechciałyby przygarnąć tego fantastycznego roczniaka - lub jakąkolwiek inną psinę lub kocinę w potrzebie - są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
Benio (446/23) ma potencjał na fantastycznego domowego kompana, wiernego przyjaciela. Wystarczy dać mu szansę. Na czułego opiekuna - kochającą rodzinę - ten roczny psiak czeka w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie.