Warunkowa abolicja czynszowa [FILM]

Fot. Mirosław Winconek  

Warunkowa abolicja czynszowa. Małgorzata Jacyna-Witt, radna Szczecina, wraca do tematu darowania długów najemców mieszkań komunalnych, które przekraczają już w Szczecinie ponad 190 mln zł. I rosną one lawinowo. Wzywa prezydenta Piotra Krzystka i urzędników magistratu do przedstawienia realnych rozwiązań problemu.

Na koniec kwietnia 2017 r. łączne zadłużenie najemców mieszkań, które są własnością gminy w Szczecinie, wynosiło 190 541 755 zł. Na tę kwotę składają się zaległe opłaty z tytułu comiesięcznego czynszu za lokale i regularnie doliczane do nich odsetki. W porównaniu z końcem grudnia 2016 r. tylko przez 4 miesiące tego roku długi czynszowe najemców lokali gminnych (dysponują nim jednostka budżetowa Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych oraz dwie miejskie spółki Szczecińskie TBS i TBS Prawobrzeże) powiększyły się o prawie 5 mln 760 tys. zł. W budynkach z mieszkaniami komunalnymi i socjalnymi, jakimi dysponują spółki STBS i TBS Prawobrzeże, zadłużenie od 3 miesięcy do 3 lat dotyczyło w sumie 612 najemców, a powyżej 3 lat miało je też 59 najemców w STBS. W przypadku puli mieszkań, jakimi włada ZBiLK, zaległości w opłacaniu czynszu od 3 miesięcy do roku wystąpiły u 1035 najemców, a powyżej roku dotyczyły aż 10 912 z nich. 

 - Oznacza to, że ponad połowa mieszkań komunalnych jest obecnie zadłużona. Przy założeniu 3-4 osób na gospodarstwo domowe to pokazuje, że 10 proc. mieszkańców Szczecina ma zadłużenie w opłatach czynszowych za zajmowane mieszkanie ponad 12-miesięczne. Zadłużenie tak dużej grupy mieszkańców powoduje wykluczenie społeczne całych rodzin. Ponosimy także dodatkowe koszty z budżetu miasta: opłacane kancelarie prawne prowadzące postępowania przeciwko dłużnikom, koszty komornicze, opłacanie czynszów do wspólnot za dłużników oraz rzesza urzędników zajmująca się nieefektywnie egzekucją należności - wylicza Małgorzata Jacyna-Witt. 

Przyczyną tak wielkiego wzrostu zadłużenia - zdaniem radnej - jest brak nadzoru nad zasobem mieszkaniowym i lekceważenie narastającego problemu przez prezydenta Szczecina. Jak przypomina, Piotr Krzystek był już zastępcą prezydenta w kadencji Mariana Jurczyka i odpowiadał za politykę mieszkaniową władz miasta. I dotąd nadal ten problem nie jest rozwiązany. Od poziomu 50 mln zł długów czynszowych wtedy do ponad 190 mln zł obecnie. A jako lekarstwo zastosowano - co podkreśla - podwyżkę czynszów, najpierw o 50 proc., a w marcu tego roku o następne 10 proc., z perspektywą podwyżki w każdym kolejnym roku po 10 procent.

- To gaszenie pożaru benzyną. Jedynym rozwiązaniem jest powszechna abolicja - powtarza Małgorzata Jacyna-Witt. - Odbiór społeczny takiej decyzji może być negatywny, jest wątpliwa etycznie, ale jedyna. Proponuję jednorazową abolicję warunkową: spłata zadłużenia zostaje zawieszona na rok. Jeżeli najemca w ciągu roku systematycznie opłaca czynsz, to następuje umorzenie całości zaległości z odsetkami. Natomiast w przypadku ponownego zalegania w ciągu roku, następowałoby odwieszenie całej kwoty - tłumaczy.

Radna Małgorzata Jacyna-Witt skierowała jednocześnie apel do parlamentarzystów PiS o takie zmiany w stosownych ustawach, które będą oznaczały zwolnienie z podatku PIT osób objętych umorzeniem należności czynszowych, jak również o zmianę zapisu Kodeksu cywilnego: art. 688 1 § 1 i § 2 zgodnie z którym: „§ 1. Za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. § 2. Odpowiedzialność osób, o których mowa w § 1, ogranicza się do wysokości czynszu i innych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkiwania.” ©℗

Mirosław Winconek

Na zdjęciu (od lewej): Małgorzata Jacyna-Witt, Arkadiusz Bona, Joanna Gibczyńska i Marek Zakrzewski.

Fot. i film: Mirosław Winconek