„Od marca lokalna kotłownia centralnego ogrzewania, która ogrzewała cały dworzec, a więc i pomieszczenia dla pracowników, z powodu awarii jest wyłączona z eksploatacji. Łatwo sobie wyobrazić, jakie temperatury panują w naszych pomieszczeniach. Jest bardzo zimno. Przez całe lato dyrekcja PKP nic nie zrobiła z tym problemem” – taki list otrzymaliśmy od naszego Czytelnika, pana Andrzeja K., który zwraca uwagę na pracę w bardzo trudnych warunkach. Sprawdziliśmy ten sygnał.
Okazało się jednak, że pracownicy – a w dworcowym budynku pozostały już tylko czynne dwie kasy – mają ciepło. – Nie skarżymy się, czasem rzeczywiście mocniej zawieje, ale teraz na termometrze jest 24 st. C – odpowiada jedna z kasjerek PKP Intercity SA.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 7 grudnia 2017 r.
Tekst i fot. Katarzyna Lipska-Sokołowska