Dehydrator do suszenia żywności, elektryczna maszyna do zamykania puszek, młyn żarowy do mielenia zboża, sokowniki, wysokoobrotowe sokowirówki, urządzenie do próżniowego pakowania żywności, nadziewarka, separatory do mleka, jogurtownice, maszyny do serów czy ręczne maselnice - to dar dla Zespołu Szkół nr 5 w Stargardzie od Rotary Club Stargard.
- Te urządzenia trafiły do pracowni przetwarzania i utrwalania żywności - mówi Piotr Wawrzyszko z Rotary Club Stargard.
Nową pracownię otwarto w Zespole Szkół nr 5 z końcem października br. Uczniowie prezentowali urządzenia, pokazywali jak działają, przygotowując potrawy czy soki do degustacji. Wszystko bez użycia sztucznych środków konserwujących.
Spotkanie z udziałem przedstawicieli szkoły, adeptów sztuki kulinarnej, nauczycielek klas gastronomicznych, reprezentantów klubu Rotary oraz Iwony Wiśniewskiej, starosty powiatu stargardzkiego, który jest dla szkoły organem prowadzącym, zainaugurowało projekt pod nazwą „Rotary Club i ZS5 stawiają na trwałość smaku”.
- Jego celem jest edukacja młodzieży w zakresie zdrowego przetwarzania żywności bez użycia substancji konserwujących i z zachowaniem naturalnych walorów smakowych i odżywczych - podkreślają przedstawiciele Rotary Club Stargard. - A także zwiększenie bezpieczeństwa żywieniowego poprzez świadome przygotowywanie posiłków i wsparcie lokalnych producentów ekologicznej żywności zmniejszenie kontaktu z konserwantami stosowanymi w przemyśle spożywczym.
Dyrekcja ZS5 nie kryje wdzięczności. Urządzenia są warte kilkanaście tysięcy złotych.
- Szczególne podziękowania składamy Piotrowi Wawrzyszko, który odegrał kluczową rolę w realizacji tego przedsięwzięcia - informuje Krzysztof Bielski, dyrektor Zespołu Szkół im. T. Tańskiego w Stargardzie. - Dzięki jego zaangażowaniu nasi uczniowie zyskali dostęp do nowoczesnej pracowni, która umożliwi im rozwijanie praktycznych umiejętności niezbędnych w przyszłym zawodzie. Dziękujemy Rotary Club Stargard za wsparcie, dzięki Wam nasza szkoła nieustannie się rozwija, podnosząc jakość edukacji zawodowej.©℗
Wioletta MORDASIEWICZ