W Stargardzie dwie rodziny nie doczekały się jeszcze darczyńców. – Apelujemy do ludzi dobrej woli, tych, którzy wierzą w to, że dobro i szczęście to rzeczy, które się mnożą, jeśli się nimi dzieli – mówi Paulina Łagiewka, koordynator regionalny Szlachetnej Paczki Stowarzyszenia Wiosna. – Wybierzcie Rodzinę w ramach projektu Szlachetna Paczka. Weekend Cudów już 10-11 grudnia, a 56 rodzin w województwie zachodniopomorskim nadal czeka na swojego darczyńcę.
W Stargardzie na pomoc czekają dwie rodziny. Schorowana pani Żaneta czeka na lodówkę, żywność i odzież. Jeśli je otrzyma, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze pozwolą jej na sfinansowanie rehabilitacji, której bardzo potrzebuje. Kobieta cierpi na rzadką chorobę serca. Nie można go operować, a przez codzienne objawy stargardzianka nie może podjąć pracy. Jej córka w związku z nieprawidłowym rozwojem przeszła leczenie operacyjne, które nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Zdrowie córki też wciąż się pogarsza. Ojciec nie może pracować, bo zajmuje się żoną i dzieckiem. Obecnie rodzina utrzymuje się ze świadczeń socjalnych, ale one nie pozwalają pokrywać bieżących rachunków oraz leczenia.
Druga rodzina to uchodźcy z Ukrainy, którzy przyjechali do Polski z psem. Kobieta była w złym stanie zdrowia. Nadal jest pod opieką lekarzy, jednak ma zakaz podjęcia pracy. Zdiagnozowano u niej cukrzycę, powikłania po cukrzycy, przepuklinę, zwyrodnienie wielostawowe, gonartrozę i dyskopatię. Jej córka Oksana uczęszcza do szkoły średniej. Opiekuje się mamą i jeździ z nią na wizyty do lekarzy. Ze świadczeń, które otrzymują, na życie zostaje niewiele. Potrzebne są: laptop dla dziewczynki, obuwie i żywność.
W całym województwie brakuje jeszcze darczyńców dla ponad 50 rodzin. Pomóc można indywidualnie, z rodziną, przyjaciółmi bądź jako firma. Szczegóły dotyczące pomocy oraz informacje o potrzebujących można znaleźć na stronie www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/.
Finał Szlachetnej Paczki odbędzie się 10-11 grudnia. ©℗
(w)