Punktualnie o godzinie 12 w Świnoujściu zawyły syreny okrętowe, a pod pomnikiem „Tym, którzy nie powrócili z morza” i tablicą upamiętniającą tragedię Jana Heweliusza złożone zostały kwiaty.
- Był to ostatni rejs, ze Świnoujścia do nieba - mówił ksiądz Piotr Superlak z parafii pw. Gwiazdy Morza - Biegniemy myślą na brzeg Morza Bałtyckiego. Spoglądamy w przeszłość i wspominamy tragedię ludzi, którzy na zawsze pozostali w głębinach morskich. Nie możemy pominąć też tych, którzy bliskich stracili i ogarniamy modlitwą tych, którzy przeżyli.
Później wieńce pod pomnikiem składali przedstawiciele różnych instytucji: władz miasta z prezydentem Januszem Żmurkiewiczem na czele, delegacje dowództwa 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, służb mundurowych, spółek związanych z portem, młodzieży ze świnoujskich szkół oraz bliskich ofiar pamiętnej tragedii morskiej.
Tekst i fot. BaT