W Policach również gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Od rana ulice przemierzają wolontariusze. W samo południe na deptaku przy ul. Zamenhofa grupa społeczników częstowała zupą i innymi przekąskami, można się było również ogrzać przy ognisku. Lokalni przedsiębiorcy zapraszali kwestujących m.in. na gorącą czekoladę, kawę lub herbatę do swoich lokali. A w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Siedleckiej jest całe centrum dowodzenia polickim sztabem - tutaj też są stoiska lokalnych organizacji, głównie z przysmakami - można się częstować w zamian za datki wrzucane do skarbonek.
Od godz. 15 trwają występy artystyczne i licytacje - to już na scenie MOK. Do wylicytowania vouchery, dzieła sztuki i wiele różnych przedmiotów. Zapewne emocjonujące będą licytacje dnia w roli burmistrza Polic czy starosty polickiego, albo "najgorszego dnia" z zastępcą burmistrza Polic Grzegorzem Ufniarzem (dodajmy - prywatnego dnia, niezwiązanego z obowiązkami służbowymi). Do MOK pieszo z Trzebieży na licytacje powinien też zdążyć przewodniczący Rady Miejskiej Artur Echaust, który 25 kilometrów pokonuje biegiem, także dla wsparcia WOŚP. I on też na licytację wystawił swoje miejsce przy prezydialnym stole - na jednej z sesji RM w Policach.
Dzień zakończy światełko do nieba. ©℗
(sag)