W sprawie podwyżek opłat za parkowanie i cen biletów komunikacji miejskiej w Szczecinie głos zabierają przedstawiciele kolejnych ugrupowań. Partia Nowa Nadzieja ma swój własny pomysł na usprawnienie transportu w mieście. Jej członkowie proponują budowę parkingów wielopoziomowych.
- Miasto nieodpowiedzialnie gospodaruje swoimi finansami, czego koszty ponosić będą pasażerowie i kierowcy - ocenia Dariusz Olech, prezes Okręgu Szczecińskiego Nowej Nadziei. - Miasto nie ma pomysłu na Strefę Płatnego Parkowania i komunikację miejską. Kierowcy są źle traktowani w Szczecinie. Dla kierowców, dla samochodów nikt nie proponuje alternatywy. Komunikacja nie działa tak, jak powinna. Jedyne co zrobiono od czasu wyborów samorządowych to wprowadzenie linii A, i to zasługuje na pozytywną ocenę. Reszta nie działa.
Zdaniem członków Nowej Nadziei, rozwiązaniem problemów transportowych miasta mogłaby być budowa tak zwanych parkingowców, czyli wielopoziomowych parkingów.
- Przez ponad dwadzieścia lat rządów prezydenta Piotra Krzystka nie zrealizowano ani jednej inwestycji związanej z parkingowcami. Zamiast tego podnosi się opłaty za postój, jakoby w celu wymuszenia rotacji aut w mieście. Ta argumentacja nie wytrzymuje krytyki. Brak rotacji nie jest związany z niskimi opłatami, tylko z niedostateczną infrastrukturą. Problem ten można rozwiązać, budując wielopoziomowe parkingowce, takie, jakie istnieją w miastach Europy Zachodniej. Parkingowce takie wkomponowuje się w architekturę miasta, więc nie szpecą. Znacznie poprawiają za to dostępność miejsc parkingowych oraz upłynniają ruch w mieście.
Radosław Gardziński, wiceprezes Okręgu Szczecińskiego Nowej Nadziei zauważa również, że parkingowce mogą pełnić funkcję ochronną podczas klęsk żywiołowych - na przykład powodzi. Mogą także stanowić schronienie w czasie wojny. Jako miejsce, w którym mógłby powstać parkingowiec, polityk wskazuje teren dawnego namiotu opery przy ul. Energetyków. Przypomnijmy, że ma on zostać rozebrany.
- To dobre miejsce. Bliskość centrum zachęcałaby do zostawienia tam samochodu - przekonuje Radosław Gardziński.
We wtorek członkowie Nowej Nadziei rozpoczęli happening informacyjny polegający na rozdawaniu mieszkańcom ulotek przypominających bilety komunikacji miejskiej i bilety parkingowe, na których zamieszczono informacje o planowanych podwyżkach cen. ©℗
(CK)