W Kurierze: Sześciolatek na wagę złota

Ostatnia aktualizacja: 2019-07-09 10:54
Od września do klas pierwszych już nie muszą pójść sześcio-, ale siedmiolatki, o czym niedawno zdecydował Sejm. Jednocześnie samorządy w całej Polsce namawiają rodziców dzieci sześcioletnich - za co już zebrały pochwały od pani minister edukacji - o posłanie swoich pociech do ... szkół. To dość absurdalna i jednocześnie mało klarowna sytuacja. Dyrektorzy szkół nie wiedzą bowiem, ile klas pierwszych przyjdzie im utworzyć w nowym roku szkolnym.
W całej Polsce samorządy namawiają rodziców do tego, by sześciolatki zabierać z przedszkoli i posyłać do klas pierwszych albo chociaż do zerówek w podstawówkach. Dlaczego? Po pierwsze, by „ustąpić" miejsca trzylatkom w przedszkolach, po drugie - jeśli sześciolatki zostaną w przedszkolach, w podstawówkach niewiele będzie klas pierwszych. Zatem każdy sześciolatek w szkole jest na wagę złota. Stąd np. w Opolu rodzice dzieci sześcioletnich, którzy zdecydują się na posłanie kilkulatków do szkoły, otrzymają od gminy 1000 zł na wyprawkę szkolną. Kwota ta ma być przeznaczona na określone wydatki, których katalog właśnie opracowywany jest w tamtejszym magistracie. Ale już mówi się o tym, że będą to mogły być pieniądze przeznaczone choćby na zajęcia dodatkowe albo pomoce dydaktyczne. Według władz opolskich, taka finansowa zachęta spowoduje, iż do klas pierwszych pójdzie przynajmniej połowa obecnych sześciolatków. Wychodzi zatem na to, że w innych miastach, które nie będą miały do zaoferowania niczego poza miejscem w szkole, rodzice poślą do tych placówek niewielką liczbę dzieci sześcioletnich.
Czy zatem w Szczecinie prezydent Piotr Krzystek ma podobny pomysł, jak w Opolu, na zapełnienie szkolnych klas sześciolatkami?
Monika Gapińska
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI
Komentarze
Dodaj komentarz
Pogoda
|
||
7℃ na godz. 15:00 | ![]() | Zobacz prognozę na trzy dni |
Polub nas na Facebooku
Komunikaty
Nekrologi
kondolencje
Sonda

Przejdź do eKuriera
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
