Nie tylko nasze Wybrzeże przyciąga hotelowych inwestorów. W Szczecinie także ich nie brakuje. Na razie jednak większość tych przedsięwzięć jest w sferze planów bądź idzie jak po grudzie. Na finiszu jest jedynie hotel „Vulcan" i „Willa Flora".
Zakład Usług Inżynieryjno-Budowlanych J.Rosiek & D.Sobczyński niespełna rok temu wziął się za stawianie na poniemieckim schronie hotelu. „Vulcan" przy ul. Druckiego-Lubeckiego ma być otwarty już jesienią. Szczecińska rodzinna firma jest zarówno inwestorem, jak i wykonawcą całego przedsięwzięcia. Będzie także zarządzać hotelem.
Zgodnie z umową z bankiem kredytującym inwestycję, hotel ma być gotowy do końca października. Może uda się go otworzyć szybciej. Szykowanym na trzygwiazdkowy hotelem ma zarządzać samodzielnie i rodzinnie firma J. Rosiek & D. Sobczyński.
Ze sporym poślizgiem, ale też jesienią, swoje podwoje ma otworzyć przy ul. Wielkopolskiej „Willa Flora". W budynku z początków XX wieku, należącym niegdyś do organizacji kombatanckiej, hotel urządza szczecińska firma DNHS Poland, zajmująca się głównie handlem rybami i owocami morza, ale też i nieruchomościami (apartamentowce w Świnoujściu).
Wbrew zapowiedziom na pewno nie będzie gotowy w tym roku hotel w XIX- wiecznej zabytkowej kamienicy u zbiegu pl. Zwycięstwa i ul. Potulickiej. Kiedyś był w niej „Piast", a teraz ma być ponoć Hilton Garden Inn ze 100 pokojami, przeszklonym dziedzińcem, kasynem i sky barem. Budynek został wzmocniony i zabezpieczony, ale nic w nim się nie dzieje.
Do 31 grudnia 2016 r. w stanie surowym zamkniętym ma być „Grand Park Rusałka" z restauracją przy jeziorze Rusałka w parku Kasprowicza. Na razie nic na to jednak nie wskazuje. Jak nam przekazał na początku sierpnia Piotr Zieliński z Biura Prezydenta Miasta: - 18 maja 2016 roku wystosowane zostało do użytkownika wieczystego pismo przypominające o terminie zabudowy i konieczności uregulowania kary umownej oraz opłaty umownej w sytuacji niedotrzymania terminu zabudowy.
W najbliższych latach mają powstać w Szczecinie także hotele znanych sieci.
Więcej w środowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu z 10 sierpnia 2016 r.
Marzenna Głuchowska
Fot. R.PAKIESER
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Hotelowe pralnie
2016-08-10 12:12:37
To co się dzieje w "hotelowym biznesie" jako żywo jest kalką deweloperki !
Czy ktokolwiek ma świadomość, że około 40% nowo wybudowanej substancji mieszkaniowej NIGDY nie znajdzie kupca-lokatora? Powód jest bardzo prosty i oczywisty - CENA ! Ba większość"deweloprów" nawet ma to wkalkulowane w ceny metrów kwadratowych swoich produktów.
Wracając do tematu "hotelowy biznes", tu jest niemal dokładnie ten sam "sznyt działania". Niemal we wszystkich hotelach, cena doby hotelowej jest brana z ....sufitu! Tz. obłożenie roczne, w lwiej części hoteli oscyluje na poziomie 20% !! Gdyby ktoś, kto buduje hotel/motel/hostel poważnie i zdroworozsądkowo podchodził do swojej działalności, to ceny by ustalał...aby biznes się kręcił, a nie tylko był właścicielem czegoś po którym hula wiatr. Bardzo dobrym przykładem, czyli frontem do klienta są, tz. pokoje gościnne. Te nie wielkie, głównie w willach czy też domkach jednorodzinnych, oferują noclegi na poziomie zdrowego rozsądku. Bardzo wielu właścicieli tych pokoi gościnnych , dorobiło się już swoich stałych klientów. Z tego typu noclegów, już na stałe, korzystają firmy ( które wysyłają swoich pracowników na delegacje) kluby sportowe, artyści.
Tak więc ten cały "biznes hotelowy" generalnie to kolejna pralnia !
mm
2016-08-10 11:51:57
Przynajmniej dwie z wymienionych inwestycji miał realizować Golema: Różankę i hotel Piast. Ale jak prokuratura zaczeła się wreszcie dobierac mu skóry, spuścił je innym. tutaj nie chodzi o budowanie hoteli, ale o uzyskanie dofinansowania, tak jak było u Bilfingera, uzyskanie łatwego szmalu, a potem można hotel sprzedać innym, ale bez oddawania dofinansowania.
HogoFogo
2016-08-10 11:44:37
Czy to jakiś artykuł sponsorowany?
Czytelnik Łukasz
2016-08-10 10:50:26
Co za bzdury, hotelarze interesują się naszym miastem. Tylko że te hotele "budują" jacyś hochsztaplerzy (np. Hanza Tower czy ten przy Rusałce) i stąd bałagan. Należy raczej zapytać, dlaczego nasze miasto przyciąga nieuczciwych pseudoinwestorów.
Hotele
2016-08-10 07:28:26
Sztandarowym przykładem zainteresowania branży hotelarskiej Szczecinem są ruiny hotelu Neptun, zarośnięty plac po Arkonie, czy stojąca budowa po dawnej Danie.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.