Pierwsze czytanie projektu ustawy stoczniowej w Sejmie i ostra wymiana zdań między posłami ze Szczecina: Krzysztofem Zarembą (PiS) a Sławomirem Nitrasem (PO). Obrady prowadził wicemarszałek Joachim Brudziński (PiS). Przedstawiamy fragmenty ze stenogramu sejmowego.
Z mównicy sejmowej przemawia Krzysztof Zaremba.
Krzysztof Zaremba: – Panie marszałku! Panie ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość chcę powiedzieć, że oczywiście ten projekt ustawy poprzemy. Po tym wprowadzeniu, które przedstawił pan minister, warto by było zdiagnozować stan dzisiejszy i to, dlaczego do tego doszło. Otóż przemysł stoczniowy został zlikwidowany w Polsce decyzją polityczną, bo nie było żadnych przesłanek ekonomicznych (…). W roku 2008 premier ówczesny Donald Tusk wypowiedział takie znamienne słowa: Niech szlag trafi polskie stocznie (…). A na końcu tej drogi była nie kompensacja, tak jak nam mówiono, okłamywano parlamentarzystów, że stocznie w Szczecinie i Gdyni będą sprzedane w biegu, w całości, tylko chodziło o likwidację i to likwidację stoczni w sposób kompletny.
Sławomir Nitras: – Co pan gada?
KZ: – Mamy wreszcie do czynienia z dekapitalizacją i ze zniszczeniem majątku. Mówiono o tym, że majątek jest stary, jest zdekapitalizowany, podczas gdy w samym Szczecinie w latach 1998-2000 zainwestowano, ówczesna Porta Holding zainwestowała blisko 300 mln dolarów w połowę nowej stoczni, w nowe pochylnie, nowe suwnice, cynkownię, malarnię. Ale stało się gorzej, bo polski rząd, który uległ decyzji Komisji Europejskiej, nie skorzystał nawet z żadnej drogi odwołania się. To jest tak, jakbyśmy przegrali proces w sądzie powszechnym w pierwszej instancji i nie apelowali, nie odwoływali się. Co więcej, poświadczono nieprawdę, że w latach 1991-2001 była pomoc publiczna…
SN: – Bo była.
KZ: – …udzielana Porcie Holding. Otóż nie była, 161 statków za 4 mld dolarów oddane, sprzedane bez złotówki…
SN: – Przez was upadła stocznia.
KZ.: – Może pan nie przerywać? Nawąchał się pan czegoś? Co pan?
Dzwonek.
Sławomir Nitras: – Czy pan jest nienormalny?
Więcej w poniedziałkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu z 13 czerwca 2016r.
Wybr. (masz)