Na pogorzelisku u zbiegu ul. Kordeckiego z al. Piastów w Szczecinie krajobraz bez zmian. Po ubiegłorocznym pożarze opuszczonych baraków, w których niegdyś działały warsztaty, były już nawet przymiarki do ich rozbiórki. Na zapowiedziach - jak widać - się skończyło.
Zaniedbanym terenem, na którym niegdyś funkcjonowały m.in. warsztaty samochodowe i punkt autopomocy, dzielą się miasto Szczecin i Polski Związek Motorowy. Pożar strawił nieużytkowane od dawna parterowe zapyziałe budy latem 2015 roku.
Jak wyjaśnia Marcin Nieradka, obecny rzecznik prasowy ZBiLK, ten opracował dokumentację rozbiórki budynku i wszczął postępowanie administracyjne o wydanie pozwolenia na rozbiórkę. Postępowanie to jednak zostało zakończone decyzją odmowną wydaną w dniu 28.06.2016 r. przez Wydział Architektury i Urbanistyki Urzędu Miejskiego. Odmowę uzasadniono brakiem oświadczenia wyrażającego zgodę na rozbiórkę przez użytkownika działki sąsiedniej – Polski Związek Motorowy.
– Z naszego punktu widzenia stanowisko PZMot, które blokuje przeprowadzenie rozbiórki, jest niezrozumiałe – dodaje M. Nieradka. Jak przekonuje rzecznik ZBiLK, jedyną szansą na rozwiązanie sprawy jest wydanie decyzji o nakazie rozbiórki przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. ©℗
Mirosław WINCONEK
Więcej w "Kurierze Szczecińskim", e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 29 grudnia 2016 r.
Na zdjęciach: Resztki wypalonych baraków po warsztatach na rogu ul. Kordeckiego i al. Piastów w Szczecinie.
Fot. Mirosław WINCONEK