Koszaliński sztab WOŚP podsumował 26. Finał, podczas którego zebrano rekordową kwotę 361 146,54 zł. To o ponad 11 tys. zł więcej niż przed rokiem. Indywidualnie, do puszki, najwięcej zebrał 16-letni Szymon Górny.
Zastępca szefa koszalińskiego sztabu WOŚP Krzysztof Plewa we wtorek w Urzędzie Miejskim w Koszalinie podziękował wszystkim wolontariuszom, sponsorom, służbom porządkowym, władzom miasta i centrum kultury za pomoc w organizacji tegorocznego 26. Finału WOŚP, który odbył się 14 stycznia.
Tradycyjnie Plewa poprosił wyróżnionych wolontariuszy, by wzięli do rąk przygotowane wcześniej plansze z cyframi, które w odpowiedniej kolejności, utworzyły kwotę zebraną przez koszaliński sztab podczas 26. Finału WOŚP.
- Mamy rekord – powiedział Plewa, podając kwotę 361 146,54 zł.
Dziewięciu spośród pięciuset wolontariuszy, którzy dla sztabu (obejmuje swym zasięgiem również Manowo, Mielno, Będzino czy Połczyn-Zdrój) zebrali najwięcej pieniędzy, otrzymali dyplomy i drobne upominki. Od lat w tej sztuce niepokonane jest rodzeństwo - Szymon i Julia Górni. W tym roku Julia nie zbierała dla Orkiestry, za to jej brat w puszce miał najwięcej pieniędzy - ponad 7 tys. zł.
- Zbieram już 13. rok. W tym roku padł mój rekord. Zbieram, by pomagać. Uważam, że pomaganie jest bardzo ważne. Mam nadzieję, że nikt z nas nie będzie musiał korzystać z tego sprzętu, na który zbieramy, ale jeżeli taka sytuacja by się zdarzyła, to fajnie być leczonym najlepszym sprzętem, najlepszej jakości - powiedział 16-letni Szymon Górny.
* * *
Podczas 26. Finału WOŚP zbierane były pieniądze na wyrównywanie szans w leczeniu noworodków. Plewa poinformował podczas podsumowania finału w Koszalinie, że łączny wynik ze wszystkich sztabów z Polski i zagranicy ma zostać podany 8 marca w Warszawie.
(pap)
Na zdjęciu: Liczenie pieniędzy w koszalińskim sztabie WOŚP
Fot. Facebook