Kołobrzeska policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o zabicie psa. Jeszcze w czwartek ma on usłyszeć zarzut z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt – powiedziała PAP oficer prasowa KPP w Kołobrzegu sierż. szt. Karolina Seemann. Wyłowiona ze starego basenu ppoż. nieżywa suczka miała do szyi przywiązaną ciężką rurę.
Zgłoszenie o wyłowionym ze starego basenu przeciwpożarowego przy ul. Spokojnej w Kołobrzegu martwym psie z przywiązaną do jego szyi ciężką rurą policja otrzymała we wtorek od pracowników miejscowego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Reks. Wcześniej to ich zawiadomiono o zwłokach zwierzęcia. Po ich wyłowieniu okazało się, że suczka została zabita w bestialski sposób, o czym poinformowali na Facebooku schroniska jego pracownicy, apelując o pomoc w ustaleniu sprawcy.
Sierż. szt. Seemann przekazała PAP, że mężczyzna, który jest mieszkańcem Kołobrzegu (Zachodniopomorskie), został zatrzymany w środę, niecałe 24 godziny po otrzymaniu przez policję zgłoszenia. Spędził noc w policyjnym areszcie
"Jeszcze w czwartek ma usłyszeć zarzut z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, który mówi o uśmierceniu zwierzęcia, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności" – powiedziała oficer prasowa kołobrzeskiej policji.