Po balu sylwestrowym hotel „Jachtowa” na szczecińskim Gocławiu zamknął swoje podwoje i wraca do właściciela, czyli Zachodniopomorskiego Związku Żeglarskiego, który teraz obiekt wydzierżawi Pawłowi Pietruszczakowi. Ten przypadkowo jest wspólnikiem w biznesie wiceprezesa związku Zbigniewa Jagniątkowskiego.
Prezes Zbigniew Jagniątkowski twierdzi, że wyboru nowego dzierżawcy „Jachtowej” dokonał spośród wielu chętnych, którzy chcieli podpisać dzierżawę. Jednakże żadnego anonsu nie było (fakt: nie musiało być), ale przecież każdy, kto coś sprzedaje lub szuka dzierżawcy, wybiera ofertę tego, kto daje najwięcej. W tym przypadku tak nie było, ale czy tak powinno być? – ocenią to zapewne działacze żeglarscy.
Dotychczasowa dzierżawczyni Barbara Dłuska zrezygnowała z dalszej dzierżawy, która kończyła się dopiero w 2028 roku. Dlaczego?
– Bałam się, że któregoś dnia hotel może się zawalić. Od lat monitowałam władze związku o potrzebie dokonania umocnień nabrzeża, gdyż przepływające Odrą statki powodowały drgania i obiekt pękał. Reakcji nie było żadnej. Dopiero teraz wiceprezes Jagniątkowski mówi w mediach, że „przeprowadzimy remont” i „wykorzystamy środki z Regionalnego Programu Operacyjnego”. Dlaczego do tej pory tego związek nie uczynił? – pyta Barbara Dłuska.
Budynek „Jachtowej” powstał na bazie istniejącego lokalu „Gotzlow”, który wybudowany został w 1860 roku. W 1920 roku został przejęty przez klub jachtowy „Pommern” i został zaprojektowany na potrzeby żeglarzy przez Gustawa Gaussa. Jak podaje w swojej książce „Szczecin, Gocław, Golęcino” Marek Łuczak, wtedy rozebrano zabudowę gastronomiczną i powiększono basen jachtowy. Przez wiele lat Gocław był tętniącą życiem bazą dla żeglarzy, także z Berlina. Nie brakowało tu również wioślarzy. Nic dziwnego, że ówcześni działacze założyli w 1877 roku „Związek Szczecińskich Żeglarzy i Wioślarzy”.
To właśnie w tamtych latach powstała w „Jachtowej” wspaniała sala balowa, chyba dziś największa w Szczecinie, która jest miejscem wesel i wielu innych imprez. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 15 lutego 2019 r.
Tekst i fot. Mirosław Kwiatkowski