To był miejski sylwester, który Szczecinianie zapamiętają na długo. Na Jasnych Błoniach wystąpiły gwiazdy różnych edycji telewizyjnego show "Twoja twarz brzmi znajomo". Na przeboje czekało kilka tysięcy szczecinian, którzy przyjmowali artystów owacyjnie.
- Jestem bardzo wzruszony, bo w Szczecinie, gdybym mógł, to bym tu mieszkał - rozpoczął Piotr Gąsowski, który wraz z Katarzyną Skrzynecka poprowadził widowisko. - Proszę państwa to mój "backstreet boys" w składzie: Maria Tyszkiewicz, Honorata Skarbek, Michał Rudaś i Marek Kaliszuk. Zespół wznowił działalność specjalnie na ten jeden występ w Szczecinie. Zobaczą państwo największe gwiazdy światowej muzyki.
Zapowiedziano też Agnieszkę Twardowską i Mariusza Totoszko.
Posypały się muzyczne marki, które znakomicie naśladowali artyści podczas szczecińskiego show - m.in. zapowiedziano takie gwiazdy jak: Tina Turner, Rihanna, Pink, Lionel Richie, Steve Wonder, Freddy Mercury, Mick Jagger.
- Zapewniamy, że takiej "obsady" artystycznej sylwestrowego balu czy koncertu nie będzie miał żaden inny show na świecie, oprócz miejskiego sylwestra właśnie w Szczecinie - obiecała Katarzyna Skrzynecka.
Artyści wcielili się też w krajowe gwiazdy - Kayah, Alicję Majewską, Michała Wiśniewskiego, Andrzeja Zauchę, Kazika Staszewskiego, Dodę.
Triumfatorzy kolejnych edycji show "Twoja Twarz Brzmi znajomo" mieli zaledwie kilka chwil na zmianę charakteryzacji, aby upodobnić się do gwiazdy światowej bądź krajowej piosenki. Na telebimach pokazywano, jak artyści prezentowali się w tej roli w telewizji.
Michał Rudaś upodobnił się w Ricky'ego Martina ("Maria"), a po nim wielki hit Kayah zaśpiewała Agnieszka Twardowska.
- Piękna piosenka. Ja lubię latynoskie rytmy. Włożyłem w to całego siebie, żeby było energetyczne - powiedział po występie "Kurierowi" Michał Rudaś.
Czy trudno się wcielić w gwiazdę? - Bardzo trudno. Ale dzisiaj, to mega fajna zabawa. Wszyscy traktujemy ten występ bardziej rozrywkowo. Publiczność bardzo fajnie reaguje, więc jest super - nie kryła zadowolenia Agnieszka Twardowska.
Na scenie zaprezentował się także szczecinianin - DJ Jazzek.
Artyści podkreślali dobrą organizację miejskiego sylwestra. Ochrona czuwała, aby do strefy pod samą sceną nie wnoszono alkoholu. Na naszych oczach dwukrotnie zarekwirowano butelki z szampanem.
Przez cały czas na terenie Jasnych Błoni eksplodowały petardy, odpalano fajerwerki. Na wszelki wypadek czuwały karetki pogotowia, straż miejska oraz policja.
Po północy odbył się oficjalny pokaz ogni sztucznych w okolicy pomnika Czynu Polaków.
Współorganizatorami imprezy byli Szczecińska Agencja Artystyczna oraz Endemol Shine Polska. Reżyseria i choreografia to dzieło Krisa Adamskiego. Jego zespól wsparli tancerze szczecińscy. Grał Urban Band pod dyrekcją Marcina Urbana.
Tekst i fot. (kl)
Więcej zdjęć w GALERII
