Uzbrojeni w farby i markery

Fot. Sylwia Dudek  

Wystarczył sygnał przekazany w porę na numer alarmowy, aby w ręce policji wpadli pseudografficiarze, niszczący mury domów na szczecińskim Pogodnie. Mimo młodego wieku, przynajmniej jeden z nich będzie mógł odpowiadać karnie jak dorosły. Trwa szacowanie strat finansowych, jakie ekipa uzbrojona w farby i markery wyrządziła na cudzym mieniu. Zgłoszenia od poszkodowanych bardzo w tym pomogą.

Szczecin zalewa fala pseudograffiti. Nieznani sprawcy oszpecają nie tylko mury pustostanów, ale przede wszystkim budynki mieszkalne, siedziby instytucji publicznych, farbami w spreju i markerami niszczą nawet zabytki. W walce z nimi - mimo rozbudowanego systemu miejskiego monitoringu - straż miejska oraz policja zdają się bezradne.

Jednak wystarczy nieobojętność, czyli sygnał obywatelski, a też szybka reakcja policji, aby w końcu skutecznie zadziałał system. Jak na Pogodnie, gdzie właśnie doszło do ujęcia dwóch pseudografficiarzy.

- Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o dwóch nastolatkach, którzy nanoszą graffiti na budynkach. Na podstawie przekazanego rysopisu, policyjni "wywiadowcy" zatrzymali dwóch sprawców, w wieku 16 i 17 lat. Ujawniono przy nich markery, rękawiczki i końcówki sprejów - informuje zespół komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Ujęci niemal na gorącym uczynku nastolatkowie, jednak nie trafili za kraty. Z komisariatu - jak przekazuje KMP - zostali odebrani przez opiekunów prawnych. Co oczywiście nie znaczy, że pozostaną bezkarni. Odpowiedzą za wyrządzone szkody i spowodowane straty materialne. W szacowaniu ich skali również mogą pomóc poszkodowani. Wystarczy, że zgłoszą przypadki zniszczonego mienia, nierzadko znacznyvch rozmiarów - czyli złożą w KP Szczecin Pogodno stosowne doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na ich szkodę: zniszczeniu poprzez oszpecenie murów ich domów oraz innych nieruchomości.

- Jeden ze sprawców będzie odpowiadał przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, do którego trafią materiały w jego sprawie. Natomiast 17- latek odpowie za swój czyn karnie, po ustaleniu sumy strat, które spowodował - dodaje zespół KMP. - Należy pamiętać, że wszyscy mamy wpływ na to, jak wygląda miast,o w którym mieszkamy. Nie tylko poprzez właściwe zachowanie, ale również poprzez reakcję na sytuacje nieakceptowalne społecznie.

Pseudografficiarze dewastują elewacje wielu szczecińskich budynków. Jednak ich odpowiedzialność za niszczenie dóbr kulturowych, historycznych jest dużo większa. Także karna. Bowiem „kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wynika jasno również, że sprawcę czeka jeszcze dodatkowa i nie mniej dolegliwa kara finansowa. Sąd bowiem może skorzystać z możliwości nałożenia na takiego wandala nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków, której wysokość jest ustalana na podstawie wartości zniszczonego zabytku. Sprawca musi się więc liczyć z odpowiedzialnością liczoną co najmniej w dziesiątkach tysięcy złotych. ©℗

(an)